Dobre i złe wiadomości o Cou
Selekcjoner reprezentacji Brazylii, Tite, ma złą i dobrą wiadomość dla kibiców Liverpoolu. Dotyczą one Philippe Coutinho przebywającego obecnie na zgrupowaniu kadry pięciokrotnych mistrzów świata.
Trener pochwalił pomocnika za to, że ten wierzy, iż nastał "czas Coutinho" w reprezentacji narodowej. Z drugiej strony fani mogą się obawiać o kondycję gracza. Philippe zagra w Ameryce Południowej w meczach przeciwko Boliwii i Wenezueli o udział w mistrzostwach świata. Po starciu z Wenezuelą będzie miał tylko cztery dni odpoczynku do meczu z Manchesterem United.
O miejsce w jedenastce 24-letni piłkarz konkuruje z graczem Chelsea, Willianem.
- Nie bez powodu mówi się na niego "Magik" - powiedział Tite o zawodniku Jürgena Kloppa.
- Swoimi podaniami potrafi stworzyć miejsce dla innych graczy. Lubię jego ruchliwość, był bardzo ważnym piłkarzem w obu spotkaniach w których wystąpił [przeciwko Kolumbii i Ekwadorowi w zeszłym miesiącu, kiedy przyczynił się do obu zwycięstw].
- To była dla mnie trudna decyzja, ale teraz jest chwila Coutinho. A w piłce nożnej trzeba z tego korzystać.
- Te dwa występy Coutinho... To jest jego czas. Stara się być jak najlepszy, to nie była jedynie zasługa tego, że przeciwnik był już zmęczony.
Brazylijczycy zmierzą się z Boliwią jutro o 2:45 rano, zaś później wyjadą do Wenezueli, gdzie zagrają w środę o 2:30.
Fani reprezentacji Kanarków będą liczyli na to, że Cou zaimponuje formą tak jak w meczach z Kolumbią i Ekwadorem. Fani the Reds mają nadzieję, że Philippe wróci do Anglii zdrowy i bez urazów.
Komentarze (9)
Współczuje.
Londyn - Rio mniej niż 12h lotu
Różnica czasowa: 2h
Z tym nie będzie problemu. Bardziej boję się o ewentualne urazy.