Uraz Giniego nie jest poważny
Występ Giniego Wijnalduma w poniedziałkowym meczu z Manchesterem United nie jest przekreślony, lecz wątpliwe wydaje się, by Jürgen Klopp zaryzykował grę reprezentanta Holandii w poniedziałkowy wieczór na Anfield.
Po spotkaniu Oranje z Francją w ramach eliminacji MŚ, kiedy Wijnaldum opuścił boisko w drugiej połowie, wydawało się, że czeka go przynajmniej 3-tygodniowa przerwa w związku z prawdopodobnym urazem mięśnia dwugłowego uda.
Tymczasem po dokładnych badaniach w Melwood, okazało się, że Holender narzeka na drobny uraz biodra.
Zawodnik przechodzi rehabilitację w klubie, a Jürgen Klopp nie wypowiedział się jeszcze na temat szansy występu 25-latka przeciwko Czerwonym Diabłom.
W przypadku niedostępności piłkarza, przed szansą gry stanie Emre Can.
Duet obrońców Nathaniel Clyne i Dejan Lovren wrócił do treningów z pełnym obciążeniem, w związku z czym nic nie stoi na przeszkodzie, by zawodnicy zagrali w starciu z Manchesterem.
Ciągle pod dużym znakiem zapytania stoi również ewentualny występ Adama Lallany.
Ian Doyle
Komentarze (0)