Karius ma zagrać z United
Jürgen Klopp nie obawia się o Lorisa Kariusa, który prawdopodobnie zachowa miejsce między słupkami bramki Liverpoolu i wystąpi w dzisiejszym spotkaniu z Manchesterem United.
Po przerwie na zgrupowania drużyn narodowych, niemiecki golkiper wygrywa rywalizację z Simonem Mignoletem, któremu pozostaje miejsce na ławce rezerwowych.
Manchester dysponuje zespołem, pełnym zawodników o doskonałych warunkach fizycznych, ale Klopp jest przekonany, że Karius da sobie radę w tym meczu.
- Tak, popełnił błąd w ostatniej akcji meczu ze Swansea. Przeanalizowaliśmy tamtą sytuację.
- Niezależnie od tego, jakiego bramkarza wybierasz, ciężko jest grać bez jakichkolwiek pomyłek. Taki jest futbol i to żaden problem.
- Chcemy zapewnić chłopakom potrzebne wsparcie na boisku. Moja praca polega na stworzeniu takiej atmosfery, gdzie pojedyncze błędy nie będą odgrywać wielkiego znaczenia.
- To niełatwa decyzja, ale z punktu widzenia menadżera to komfortowy problem - kontynuuje boss, zapytany o wybór bramkarza.
- Wybierasz golkipera, mając do dyspozycji dwóch świetnych bramkarzy. Nie można stosować rotacji między słupkami, tak jak w linii pomocy, czy ataku. To niemożliwe. Musicie uszanować mój wybór - podsumował.
Komentarze (3)