Scholes: Liverpool faworytem
Paul Scholes powiedział, że to Liverpool jest faworytem do zwycięstwa w dzisiejszym starciu na Anfield. Legenda Manchesteru zwraca uwagę, że jego były klub pod wodzą Mourinho nie wypracował jeszcze swojej boiskowej tożsamości.
- Jeśli miałbym obstawić zwycięzcę tego pojedynku, postawiłbym na Liverpool.
- Widać jak Jürgen Klopp odcisnął już swoje piętno na zespole. Mają już określony styl gry i wygląda to naprawdę dobrze. Wiedzą jak chcą grać. Stawiają na szybkość, odbiór piłki i strzelanie bramek. Zalewają pole karne swoimi zawodnikami, zwiększając szanse powodzenia akcji.
- Obawiałem się nieco ich postawy w defensywie, ale grali już przeciwko kilku silnym zespołom i wyglądali naprawdę niebezpiecznie.
Według Scholesa, drużynie Mourinho brakuje obecnie tożsamości. Zwraca uwagę na chaos, który pojawia się często w grze Manchesteru.
- W drużynie jest dużo zamieszania. Wydaje mi się, że Mourinho zmarnował nieco czas na odpowiednią selekcję zawodników w okresie przygotowawczym.
W 7 meczach Premier League obecnego sezonu, Portugalczyk korzystał już z 15 piłkarzy, którzy mogą grać w polu.
- W Chelsea pod tym względem był bardziej bezwzględny. Korzystał cały czas z 13-14 zawodników, którzy grali co tydzień i oczekiwał od nich występów nawet w Pucharze Ligi.
- Czy ten zespół ma już określoną tożsamość? Nie sądzę. Nadal są w okresie przejściowym. Zajmie im jeszcze trochę czasu, zanim zaczną funkcjonować, jak należy.
Komentarze (3)