Clyne o postępach gry obronnej
Boczny obrońca the Reds wierzy, że pierwsze czyste konto osiągnięte w starciu z Manchesterem United to dobry znak na pozostałą część sezonu Premier League.
Liverpool przeważnie dominuje w spotkaniach na Anfield, a w poniedziałkowym meczu pozwolił rywalowi na oddanie zaledwie jednego celnego strzału na bramkę.
Było to pierwsze spotkanie w tym sezonie podczas którego przeciwnicy nie wpisali się na listę strzelców. Clyne czuje, że jest to początek czegoś dobrego.
- W naszej defensywie pojawiło się kilku nowych graczy. Joe i Millie zadomowili się bardzo szybko, podobnie jak Ragnar. Nie możemy zapominać również o Moreno.
- Gra obronna wygląda coraz lepiej co pokazaliśmy w poniedziałek. Byliśmy solidni i nie daliśmy rywalowi zbyt wielu szans. Zachowując czyste konto szanse na zwycięstwo są zawsze większe.
- Ogólnie radzimy sobie dobrze. Z każdym dniem stajemy się coraz lepsi i walczymy o zwycięstwo. Szkoda, że nie udało się przełamać obrony Manchesteru. Zero z tyłu i jeden punkt to też powody do zadowolenia.
- To pokazuje jak daleko zaszliśmy. Do każdego meczu podchodzimy z myślą o wygranej. Czujemy lekkie rozczarowanie ponieważ zasługiwaliśmy na trzy punkty ale nie ma co rozpamiętywać.
Clyne ocenił również występy Joela Matipa, który dość szybko przyzwyczaja się do realiów grania w Anglii.
- Świetnie sobie radzi. Czasami sprawia wrażenie jakby grał tutaj od zawsze. Współpraca z nim wygląda dobrze podobnie jak jego gra w defensywie.
- Jego pewność siebie gdy jest przy piłce często przenosi się na dobre wyprowadzanie akcji ofensywnych. Lubię z nim występować na boisku. Z czasem będzie coraz lepszy.
Clyne jest pewnym punktem układanki Kloppa. Anglik nie opuścił jeszcze żadnego spotkania w tym sezonie i ma ich na koncie dziesięć.
- Cieszy mnie to i mam nadzieję, że tak pozostanie! Uwielbiam ten sport, a cotygodniowe występy sprawiają, że mogę podnosić swoje umiejętności. Zawsze gdy jestem potrzebny daję z siebie sto procent.
- Wiem już jaka spoczywa na mnie odpowiedzialność, jako zawodnika Liverpoolu. W każdej sesji treningowej i w każdym meczu trzeba wycisnąć z siebie maksimum. Wychodzisz na boisko dla drużyny, menedżera i fanów. To wszystko sprawia, że jesteśmy w ciągłej gotowości.
Nathaniel sprawdza się nie tylko w roli obrońcy ale często zasila również ofensywę zespołu.
- Styl naszej gry pozwala mi bombardować przeciwników i kreować atak. Lubię to robić.
- Sprawdza się to szczególnie gdy kontrolujemy mecz. Wychodząc do przodu robię jednocześnie miejsce naszej ofensywie.
- Pewność siebie jest absolutnie niezbędna na mojej pozycji. Granie raz w tygodniu i poświęcanie się dla zespołu sprawia mi samą radość. Nie mam zamiaru na tym poprzestać.
Komentarze (0)