Brazylijska radość na Anfield
Philippe Coutinho oraz Roberto Firmino twierdzą, że ich predyspozycje do gry radosnego, brazylijskiego futbolu pozwoliły rozkwitnąć umiejętnościom ofensywnego duetu.
Zawodnicy Liverpoolu znajdują się obecnie na zgrupowaniu kadry narodowej, która dzisiaj zagra spotkanie eliminacyjne do Mistrzostw Świata. Canarinhos staną do walki z wielkim rywalem, Argentyną.
W ubiegłym tygodniu wspomniana dwójka udzieliła fascynującego wywiadu, w którym opowiedziała o piłkarzach z Ameryki Południowej oraz pozytywnym wpływie ich kraju na boiskowe poczynania.
- Piłkarze z Brazylii posiadają w sobie radość i zawsze starają się kreować grę. Są bardzo pewni siebie – mówi Coutinho.
- W naszym kraju nigdy nie było inaczej. Każde pokolenie ma swojego idola jak Ronaldinho, Ronaldo, czy Romario. Wszyscy posiadali ogromny talent, ale myślę że w naszej ojczyźnie tak już po prostu jest.
- To prawda. Brazylijczycy posiadają duże umiejętności i ogromną jakość, co tylko pozytywnie wpłynie na naszą przyszłość – kontynuuje Firmino.
Para zawodników zdołała już odcisnąć pozytywne piętno na grze Liverpoolu i dać się we znaki ligowym obrońcom.
Aktualny lider tabeli zdobył w tym sezonie 30 trafień, z czego 10 było autorstwa Brazylijczyków.
Piłkarze szybko przyzwyczaili się do angielskiego stylu gry i twierdzą że zawodnicy pochodzący z Ameryki Południowej mają wszystko co potrzebne, żeby stać się gwiazdami.
- Mamy określony styl – wyjaśnia Coutinho.
- W ofensywie nigdy nie przestajemy dążyć do zdobycia gola. Uczymy się tego od dziecka i przez lata nie staramy się tego zmieniać.
- Zgadzam się. Otrzymaliśmy talent od Boga i jesteśmy za to wdzięczni. Cieszymy się grą dzięki czemu możemy wyrazić siebie na boisku – dodaje Roberto.
Komentarze (1)