Hendo chwali sztab szkoleniowy
Dobrze dysponowani piłkarze przyczynili się do fenomenalnego startu w bieżące rozgrywki i w przeciągu ostatnich tygodni otrzymali wiele pochwał, jednakże Jordan Henderson podkreślił znaczenie, jakie wywarły na dyspozycję zespołu dwa wzmocnienie sztabu szkoleniowego.
W lecie The Reds zwerbowali Andreasa Kornmayera, uprzednio pracującego w Bayernie Monachium, jako szefa przygotowania fizycznego, oraz Monę Nemmer, która również przybyła z drużyny Mistrzów Niemiec, jako szefową ds. odżywiania.
Henderson wierzy, że zespół skorzystał na ekspertyzie dwojga nabytków sztabu szkoleniowego.
Kapitan Liverpoolu miał same pozytywne rzeczy do powiedzenia na temat Andreasa Kornmayera:
- On jest niesamowity. Naprawdę dołączył do nas i odcisnął swoje piętno na zespole. Zaznaczył, co chce zrobić i czego menedżer oczekuje od zawodników.
- Chłopaki bardzo dobrze się z nim dogadują, ma dobre relacje ze wszystkimi z zawodników i bardzo ciężko z nami pracuje, to bardzo dobrze. Mamy dużą grupę piłkarzy, którzy chcą ciężko pracować, co na pewno ułatwia mu zadanie. To, co z nami wypracował definitywnie pomogło nam osiągnąć dobrą kondycję, co zresztą widzicie na meczach po tym, jak występujemy i jak wiele mamy energii.
- Na ten moment czuję się świetnie, prawdopodobnie najlepiej od lat w kwestii przygotowania fizycznego i ogólnie.
- Myślę, że wszyscy podzielają moje odczucia. Dobrze czujemy się jako zespół, sprawni fizycznie, i myślę, że wiele z tego zawdzięczamy okresowi przygotowawczemu. Baza, którą zbudowaliśmy pozwoliła nam osiągnąć dobre wejście w rozgrywki i kontynuujemy tę pracę na treningach.
- Wszyscy dobrze wyglądamy, wyglądamy na zdrowych i wysportowanych i to ma wielkie znaczenie.
Henderson również chętnie pochwalił pracę Mony Nemmer, wierzy on, że Niemka wywarła jeszcze większy wpływ na to, czy zawodnicy odżywiają się prawidłowo przed i po meczach, oraz między treningami.
- Wszyscy i tak już odżywialiśmy się dobrze, ponieważ jako profesjonalista musisz brać uwagę na takie rzeczy. Odkąd Mona przybyła do Liverpoolu myślę, że weszło to na zupełnie inny poziom. Posiłki, które otrzymujemy są niewiarygodne.
- Nie mogłem w to uwierzyć, ale w okresie przygotowawczym byliśmy trochę rozpieszczani. Ona jest specjalistką klasy światowej, pilnowała żebyśmy otrzymywali odpowiednie posiłki po meczach. A szejki proteinowe, które otrzymujemy ... Wszystko, naprawdę wszystko jest dopracowane pod względem żywienia.
- Odkąd jestem związany z futbolem jeszcze nie widziałem czegoś takiego w zakresie odżywiania. Wszystko zdaje się być dopilnowane i sprawdzone przed weekendem, żebyśmy mogli dobrze zagrać.
- Wprowadziła nam wiele różnorodności. Posiłki zawsze są inne, tak to zostało ustalone i przygotowane dla nas. Różnorodność bardzo nam pomaga, ponieważ jedzenie tym samych rzeczy może być troszkę nudne, a to niekoniecznie Tobie służy. Dobrze jest próbować nowych rzeczy. Myślę, że świetnie to obmyśliła.
- Odżywianie to wielka część piłki nożnej, która sprawia, że jesteś zdrowy, sprawny i czujesz się dobrze. I to definitywnie jest pole, na którym znacznie poprawiliśmy się.
Komentarze (0)