Gomez wraca do gry
Joe Gomez poczynił kolejny krok w swojej rehabilitacji jakim był 45-minutowy występ w towarzyskim meczu, który odbył się dzisiaj za zamkniętymi drzwiami Melwood.
Obrońca Liverpoolu, który ze względu na uraz więzadła krzyżowego przedniego po raz ostatni grał październiku 2015 roku, powrócił do treningów z drużyną w zeszłym miesiącu.
19-letni zawodnik wszedł na drugą połowę meczu z drużyną z League Two, Accrington Stanley.
Jürgen Klopp wypowiedział się ostatnio na temat młodego Anglika i podkreślił, że klub musi być cierpliwy zanim Gomes wróci do gry.
- To długa droga. On był kontuzjowany od dłuższego czasu i teraz czeka go długa droga powrotna, więc nie ma pośpiechu. Możemy mu teraz dać czas na powrót - powiedział Niemiec.
The Reds wygrali 5:0 z Accrington, a na listę strzelców trzykrotnie wpisał się Rhian Brewster oraz po trafieniu dołożyli Emre Can i Harry Wilson.
W jedenastce wystąpili też tacy gracze z seniorskiego składu jak Loris Karius, Lucas Leiva, Joël Matip, James Milner i Alberto Moreno.
Liverpool, który obecnie jest liderem Premier League, wraca do ligowej akcji w najbliższe sobotnie popołudnie, kiedy to zmierzy się z Southampton na St Mary's.
Komentarze (9)
Wystawianie Gomeza na LO to nie był idiotyczny pomysł bo chłopak spisywał się tam o wiele lepiej niż Moreno. Jak chcesz hejtować to rób to w sposób precyzyjny.
nie jesteś każdy wiec mów za siebie. widziałem go wiele razy i wiem że to material na dobrego prawego obrońcę, lepszego niż Clyne. i nie będę wyciągał wniosków na podstawie 45-minutowego sparingu.
Buvac głupi nie jest.. Zrobi z chłopaka bardzo dobrego ŚO