Steven Gerrard kończy karierę
Legenda Liverpoolu Steven Gerrard oficjalnie ogłosił zakończenie swojej kariery z zawodową piłką nożną. Gerrard dziękuję fanom za wsparcie jakie okazywali mu przez lata i wypowiada się o swojej przyszłości.
Były kapitan The Reds, który w pierwszej drużynie Liverpoolu występował przez 17 lat a piastował funkcję kapitana od 2003 aż do 2015 roku potwierdził swoją decyzję w czwartek rano.
- Zamykając poruszenie medialne wokół mojej osoby, mogę potwierdzić, że zdecydowałem się skończyć swoją zawodową przygodę z piłką nożną.
- Miałem niesamowitą karierę, jestem wdzięczny za każdą chwilę jakiej doświadczyłem w Liverpoolu, Reprezentacji Anglii oraz LA Galaxy
Wychowany w Huyton pomocnik, wyszedł z akademii Liverpoolu, debiutując w pierwszym składzie w listopadzie 1998 roku wchodząc jako zmiennik w meczu z Blackburn Rovers.
Od tego dnia Gerrard wystąpił w 710 meczach zdobywając 186 goli. Obdarzony wyjątkowym talentem z pewnością zapisze się na kartach historii jako jeden z najlepszych pomocników swojego pokolenia.
Gerrard był kluczowym zawodnikiem w zwieńczonym potrójną koroną sezonie 2000/01, gdy drużyna Gerarda Houllier odniosła triumf w Pucharze Ligii, Pucharze Anglii oraz rozgrywkach o Puchar UEFA.
Jego autorytet na Anfield zwiększał się z każdym meczem aż Houllier zdecydował się wręczyć Scouserowi opaskę kapitańską w październiku 2003 roku, napoczynając tym samym najważniejszy okres w karierze zawodnika.
Gdy menadżerem Liverpoolu ogłoszony został Rafael Benitez, Gerrard stał się talizmanem Liverpoolu w pościgu za Pucharem Ligii Mistrzów w sezonie 2004/05
Pamiętny gol Gerrarda przeciwko Olympiakosowi Pireus zapewnił The Reds awans z grupy i rozpoczął serię świetnych meczy, zwieńczonych finałem w Stambule.
Podczas finału, gdy jego drużyna przegrywała 3-0 z włoskim gigantem AC Milan determinacja Gerrarda doprowadziła do gola, którym poderwał swoich kolegów do wyrównania wyniku i ostatecznie sięgnięcia po puchar w konkursie rzutów karnych.
Gerrard był również inspiracją drużyny podczas finału Pucharu Anglii w 2006 roku, który został po nim nazwany. Zdobywając dwa gole przeciwko West Ham United, Gerrard pomógł swojej drużynie dotrwać do rzutów karnych, z których czerwoni wyszli zwycięsko.
Pomógł on również Liverpoolowi awansować do finału Ligi Mistrzów w 2007 roku, w którym jednak The Reds ulegli tym razem Milanowi. Był też kluczową postacią w wicemistrzowskim sezonie Premier League 2008/09
W 2012 roku pod wodzą Kenny'ego Dalglisha podniósł Puchar Ligii Angielskiej i został ogłoszony kapitanem Reprezentacji Anglii, w której wystąpił w sumie 114 razy aż po Mundialu w Brazylii w 2014 skończył swoją przygodę z reprezentacją.
Tego samego roku po wyśmienitej kampanii ligowej Gerrard po raz kolejny otarł się o wygranie Premier League. Czerwoni walczyli o mistrzostwo do ostatniej kolejki dając się jednak wyprzedzić Manchesterowi City.
Wraz z końcem sezonu 2014/15 Gerrard pożegnał się z Anfield odchodząc do amerykańskiej MLS aby wstąpić w szeregi LA Galaxy, gdzie rozegrał 34 mecze i strzelił 5 goli.
- Pragnę podziękować wspaniałym fanom Liverpoolu, Anglii oraz LA Galaxy za niewiarygodne wsparcie jakie okazywali mi przez całą moją karierę. Wasza lojalność i wsparcie są dla mnie bezcenne.
- Jestem podekscytowany przyszłością i czuję, że wciąż mogę uczynić w futbolu wiele dobrego, bez względu na to w jakiej roli. Obecnie rozważam możliwości a kolejny krok swojej kariery ogłoszę już niebawem.
Komentarze (25)
Smutne, ze takie dni mysza nastąpić, ale cóż zrobic. Swiat idzie naprzód. Teraz trzeba życzyć Stevenowi powodzenia w karierze trenerskiej
LEGENDA :D
Dzięki Kapitanie za wszystkie emocje.
Kończy się pewna epoka nie tylko dla piłki nożnej, ale także dla mojego kibicowania, zawodnik który przyciągnął mnie do tego fanklubu tego zespołu ,prawdziwa legenda, wielki piłkarz.
Pamiętam jak mając dziesięć lat oglądałem pierwszy mecz The Reds, mecz z Middlelsborough i ujrzałem bramkę Gerrarda z 30 metrów z woleja :) cudo!
Dziękuje za wszystko!
P.S. Do zobaczenia w roli trenera na Anfield!!!
Dziś przytacza się statystyki,podaje liczby,wymienia trofea...nic z tego nie jest w stanie oddać tego kim był Steven Gerrard. Ja widzę go w kwiecie wieku,na kilkanaście minut przed końcem meczu,który Liverpool przegrywa,a Gerrard aż kipi,dyszy i wychodzi z siebie,aby to odmienić...i najczęściej mu się to udawało,często robiąc rzeczy niezwykłe. Tak jak w niezapomnianym finale Pucharu Anglii z WHU. To cały Steven Gerrard,dla mnie najlepszy.