Wieści o kontuzjowanych
Na konferencji prasowej poprzedzającej pucharowe starcie z Leeds United Jürgen Klopp przekazał dziennikarzom najnowsze informacje na temat problemów zdrowotnych w składzie Liverpoolu.
Niemiec podzielił się szczegółami na temat stanu zdrowia piłkarzy takich jak: Philippe Coutinho, Adam Lallana, Daniel Sturridge i Roberto Firmino.
Coutinho przejdzie dzisiaj badania, które pomogą dokładniej określić, jak poważny jest uraz kostki, którego Brazylijczyk nabawił się w sobotnim spotkaniu z Sunderlandem.
Adam Lallana wraca do zdrowia po problemach z pachwiną, podczas gdy Daniel Sturridge i Roberto Firmino zmagają się z urazami łydek. Ten pierwszy ominął już sobotni mecz i jeszcze nie powrócił do treningów.
- Oczywiście wiadome Wam jest, co się dzieje z Coutinho. Dzisiaj po południu będzie miał prześwietlenie i dopiero wtedy poznam szszegóły.
- Adam jest na dobrej drodze, czyli coraz bliżej treningów z zespołem. Jednocześnie oznacza to, że wciąż nie jest gotowy do gry.
- Daniel nie bierze udziału w treningach drużynowych, więc jego sytuacja jest podobna. W przypadku Roberto musimy jeszcze poczekać.
- Mam informację, że wczoraj jeszcze odczuwał ból, więc musimy poczekać i zobaczymy, jak będzie się czuł dzisiaj. To zawsze kolejny dzień. Wydaje mi się, że wszystko będzie OK, ale na ten moment nie mogę być tego pewien.
- To wszystko, tak mi się wydaję. Pomijam tu standardowe dolegliwości po intensywnym spotkaniu, jakim z pewnością był mecz z Sunderlandem. Kilku zawodników jest nieco poobijanych tu i ówdzie, więc musimy poczekać do popołudniowego treningu. Zobaczymy, jak piłkarze wyglądają i pomyślimy nad składem na Leeds.
Klopp w szczególności podkreślił, że nie ma możliwości w ogóle ocenić, jak długo Liverpool będzie musiał sobie radzić bez Brazylijczyka.
- Mogę jedynie powiedzieć, że z pewnością będzie to zbyt długi okres, ponieważ najlepszy scenariusz byłby taki, że w ogóle nie będzie wykluczony z gry, ale nie jest to zbytnio prawdopodobne. Czekamy na wyniki badań i wtedy dowiemy się, jak długo nie będzie do naszej dyspozycji, a następnie będziemy musieli zaakceptować sytuacje taką, jaką jest.
Komentarze (0)