Mignolet o pracy młodzieży

Perspektywy zawodników Akademii, biorących udział w zwycięstwie 2:0 Liverpoolu nad Leeds United we wtorkowy wieczór pokazały, iż młodzi posiadają charakter pasujący do ich niezwykłych zdolności, twierdzi Simon Mignolet.

Trent Alexander-Arnold, Kevin Stewart oraz Ovie Ejaria zaczęli spotkanie w wyjściowej jedenastce, podczas gdy Ben Woodbum wszedł z ławki strzelając decydującego gola.

Mignolet, który powrócił do wyjściowej jedenastki, by strzec bramki na Anfield, był pod wrażeniem mentalności klubowej młodzieży podobnie jak ich jakości.

- Mamy wielu młodych graczy, którzy pokazują swój talent nie tylko na Anfield, ale również na treningach każdego dnia.

- Nie zawsze jest to łatwe zadanie do wykonania, szczególnie pod presją Anfiled. Potrzeba charakteru, aby sobie z tym poradzić. Graliśmy o miejsce w półfinale. Oni pozostali spokojnie i przygotowani.

- Nie tylko Ben, ale Trent i Ovie również. Trzeba docenić poziom na którym grali przeciwko drużynie z Championship zajmujące 5 miejsce w lidze.

- Oni ciężko pracują, trzymają głowy nisko i nie dają się ponieść emocjom. Muszą tylko kontynuować swój rozwój. Mają wszystko czego potrzeba, aby stać się bardzo dobrymi piłkarzami.

- Miło jest grać z tymi młodymi chłopcami, ponieważ słuchają cię i biorą do siebie rady które im dajesz przed meczem, w czasie jego trwania jak i po meczu.

Woodburn pobił wieloletni rekord najmłodszego strzelca należący do Michaela Owena, kiedy to został obsłużony podaniem przez Giniego Wijnalduma w końcówce drugiej połowy.

Mignolet wierzy w świetlaną przyszłość reprezentanta walijskiej młodzieżówki, przestrzega jednak przed połladaniem zbyt dużych oczekiwań na jego barki.

- Ma tylko 17 lat i nie zabiera często głosu w szatni. Jest oczywiście nieśmiały.

- Bardzo cieszył się po zdobyciu bramki. Wyrazy uznania dla niego. To nie przypadek, że zdobył gola w taki sposób. Ma zdolność do kończenia akcji w ten sposób.

- To wspaniałe dla Bena, że ten rekord należy teraz do niego, lecz mam nadzieję, że to nie pociągnie za sobą dodatkowego bagażu. On wie, że jeszcze długa droga przed nim. Nie chcemy wywierać na niego zbyt dużej presji.

- Wydaje mi się że nie jest chłopakiem, którego ponoszą emocje. Jeśli będzie ciężko pracował ma przed sobą świetlaną przyszłość.

Mignolet również wypowiedział się na temat swojego powrotu deklarując, że jest zadowolony ze swojego występu.

- Byłem zadowolony z tego, co zagrałem. Nie jest łatwo siedzieć na ławce i nie grać za dużo. Muszę jednak pozostać spokojny i wykonać swoją robotę w trudnych momentach.

- Obrona na początku meczu była ważna, ponieważ gdyby Leeds wyszło na prowadzenie, cofnęli by się bardziej, a wtedy ten wieczór byłby jeszcze trudniejszy.

- Jestem z tego zadowolony. To wszystko co mogę zrobić. Wrócę do Melwood i będę profesjonalistą jak zawsze.

- Mogę tylko udowadniać że zasługuje na miejsce w bramce ciężką pracą, robiąc co mogę na treningach i podnosić swoje możliwości kiedy jest okazja.

- Zwycięstwo nad Leeds pokazało, że mamy bardzo dobry zespół. Każdy kto dostał szansę grał dobrze.

- Było miło odnieść zwycięstwo i pomoc drużynie w awansie do półfinału. W czekającym nas pracowitym okresie będziemy potrzebowali każdego zawodnika.