Liverpool nie sprzeda Sturridge’a
Liverpool ma ogromną nadzieję, że Adam Lallana wróci do składu na niedzielny mecz w Premier League z Bournemouth. Z kolei West Ham United wykazuje duże zainteresowanie Danielem Sturridge’em, jednak oferta spotka się z odmową Jürgena Kloppa, informuje Chris Bascombe w piątkowym wydaniu The Daily Telegraph.
Lallana nie był dostępny od ostatniego, towarzyskiego spotkania reprezentacji Anglii z Hiszpanią na Wembley, kiedy nabawił się urazu pachwiny.
Jego nieobecność była odczuwalna dla Liverpoolu, mimo iż w tym czasie, klub zanotował 2 zwycięstwa i remis. 28-latek postrzegany jest jako kluczowy element układanki dla Kloppa.
Wobec kontuzji Philippe'a Coutinho, która wykluczy z gry Brazylijczyka przynajmniej do Sylwestra, rola Lallany na boisku może być jeszcze bardziej znacząca.
Pomocnik wziął udział w czwartkowym treningu i powinien być gotowy na niedzielny wyjazd do Bournemouth. Nie można tego powiedzieć o Sturridge'u, który nie wrócił jeszcze do zajęć z zespołem.
Napastnik po raz ostatni wystąpił w pierwszym składzie 25 października, kiedy Liverpool podejmował na Anfield w Pucharze Ligi Tottenham.
Klopp przed bardzo intensywnym terminarzem w grudniu i styczniu ma nadzieję, że Sturridge szybko upora się z problemem łydki.
Rola Sturridge'a, jako rezerwowego w tym sezonie sprawiła, że snajper jest łakomym kąskiem dla potencjalnych nabywców w styczniowym okienku transferowym.
Największe zainteresowanie wykazuje West Ham. Młoty są zdeterminowane, by wzmocnić skład, co pomoże fanom zapomnieć o rozczarowującym początku sezonu klubu z Londynu.
Jürgen Klopp jest zwolennikiem wzmocnienia swojej drużyny w styczniu, a nie osłabiania składu. Niemiecki menadżer jest jednak skłonny cierpliwie poczekać do lata, jeśli zimą klub nie będzie w stanie sprowadzić wybranych piłkarzy.
Chris Bascombe
Komentarze (9)
1. Jeśli ktoś niszczy karierę Sturridgowi to on sam, bo się mazgai jak panienka, że co chwila go coś boli - to raczej problem z głową.
2. Trudno nie jest zrozumieć, że Klopp ma co do niego ambitny plan zrobić z niego jeszcze lepszego napastnika. Po prostu musimy czekać na efekty tego, gdzie najszybciej będzie to po nowym roku. Szybciej jeśli TFU! Origi wypadnie.
Sturridge ma obecnie problem z łydką. A przynajmniej on tak twierdzi. Myślę, że jest trochę tak i tak. Faktycznie po sezonie 13/14 miał dużą przerwę i te jego powroty były szarpane. Wydaje mi się, że to jednak nie jest sprawa mięśni a jego podejścia. Już kilka razy było tak, że Stu narzekał na bóle łydek, ud, chociaż lekarze żadnych nieprawidłowości nie zauważyli.
Mi nie chodziło o sprzedaz Sturridga, bo jest za słaby, wręcz przeciwnie to jeden z najlepszych napastników na świecie. Piszesz, ze się obudzi, jak się ma obudzić grając 5-10 minut? Napastnik musi być w rytmie meczowym, a wpuszczanie zawodnika na 5-10 minut to proszenie się o kontuzje i granie na psychice. Jak ma odpalić tu musi zagrać chociaż w kilku meczach, nawet te 45 minut. I nie wiem po czym stwierdzasz, że Stu teraz śpi? Jak można ocenić kogoś 5 minutowy występ?