Klopp o wyjeździe do Barcelony

Boss the Reds, korzystając z okazji przed dzisiejszym meczem z West Hamem United postanowił wyjawić powody jakie kryły się za podróżą drużyny do Hiszpanii.

Zdaniem Kloppa mała odskocznia od codziennych obowiązków przyniesie pozytywny efekt.

- Co więcej mogę powiedzieć o ostatnim meczu z Borunemouth? Dostaliśmy lekcję i sporą dawkę informacji, które wpłyną na nasz rozwój. Nie mogę winić piłkarzy za ten rezultat ponieważ dostrzegłem wiele dobrego. Dali z siebie wszystko, ale w ogólnym rozrachunku nie wykonaliśmy naszej prace tak jak należy. Nie da się ukryć frustracji tym wynikiem.

- Patrząc szerzej możemy przełożyć to na coś korzystnego. Tak naprawdę wciąż jesteśmy w fazie rozwoju i nauki. Nie jesteśmy gotowym produktem. Bylibyśmy niemądrzy, gdybyś na tym etapie myśleli inaczej. Oczywiście nie chcieliśmy doświadczyć porażki, ale teraz musimy ją wykorzystać.

- Po meczu, w przerwie między treningami wylecieliśmy do Barcelony. Nie wiem jak określiliście to wydarzenie, ale czytałem frazy typu budowanie więzi lub trening w ciepłym klimacie. Myślę, że to trafne stwierdzenia. Chcieliśmy oderwać nieco piłkarzy od codzienności i zmienić otoczenie. Spędziliśmy wspólny wieczór oraz popracowaliśmy na treningu. Naszą bazą jest oczywiście Melwood, jednak mała odmiana na pewno nam nie zaszkodzi.

- Od początku lata wszyscy ciężko pracowali i wkładali w to dużo serca. Zawodnicy wiedzą, że jest jeszcze bardzo wcześnie i tak naprawdę dopiero zaczynamy naszą historię. Lubię widzieć ich razem i patrzeć jak budują relacje. Odbyliśmy świetny trening w nieco cieplejszym klimacie.

- Nie ma wątpliwości jaki jest nasz kolejny cel, West Ham United i zapewniam, że o niczym innym nie myślimy.