Achterberg nie jest słabym ogniwem
Loris Karius nie jest jedynym człowiekiem w Liverpoolu, który zawinił podczas meczu z West Hamem United. Media społecznościowe zalały również falą krytyki jednego z członków sztabu szkoleniowego Jürgena Kloppa.
Chodzi o trenera bramkarzy – Johna Achterberga. Holender jest cenionym trenerem, który posiada pełne wsparcie od menedżera. Bramkarze codziennie pod jego okiem odbywają ciężkie sesje, budzące pozytywne emocje u Kloppa.
Latem ubiegłego roku 45 latek stał się jednym z nielicznych trenerów, który uzyskał licencję UEFA Pro – najwyższą dostępną kwalifikację trenerską. Pomysł, iż Achterberg jest słabym ogniwem w sztabie szkoleniowym jest bardzo złym spostrzeżeniem i niezwykle lekceważącym.
Jeśli Klopp będzie miał wątpliwości co do obecnego trenera bramkarzy to zakończy z nim współpracę. Niemiec nie boi się dokonywać zmian w sztabie szkoleniowym, co kilkukrotnie już udowodnił pełniąc rolę menedżera w Liverpoolu.
Podczas gdy Klopp i jego asystencji Zeljko Buvac i Peter Krawietz przedłużali umowę, to taką samą również podpisali Achterberg i trener pierwszego zespołu Pep Lijnders.
Holender jest bardzo ważną częścią zespołu Kloppa i nic nie wskazuje na to, aby został zastąpiony.
John Achterberg dołączył do zespołu Akademii Liverpoolu podczas, gdy u steru był Rafa Benitez w 2009 roku. Wcześniej przez 11 lat bronił bramki Tranmere Rovers, gdzie wystąpił ponad 300 razy.
Kenny Dalglish był osobą, która zadecydowała o awansie Holendra do rangi trenera bramkarzy pierwszego zespołu. Miało to miejsce latem 2011 roku. Swoją posadę utrzymał podczas kadencji Brendana Rodgersa, aż po dzień dzisiejszy.
Krytycy przeanalizowali ostatnie pięć i pół roku pracy Achterberga wskazując go jako przyczynę słabej formy takich bramkarzy jak Pepe Reina, Alexander Doni, Péter Gulácsi, Brad Jones, Simon Mignolet, Adam Bogdan, Danny Ward czy Loris Karius.
Reina miał już załamania formy przed współpracą z Holendrem. Natomiast Doni, Jones i Bogdan, którzy w sumie razem kosztowali 2.3 miliona funtów – nie byli wystarczająco dobrzy.
Gra dla Liverpoolu to nie tylko kwestia talentu, to również presja i wysokie oczekiwania, które wymagają wiele walki.
Gulácsi, który obecnie błyszczy między słupkami RB Lipsk, grając w Liverpoolu był za młody i nigdy nie dostał swojej szansy. Jednak rozwój Warda został dostrzeżony, a swój talent rozwija na wypożyczeniu w Huddersfield Town, gdzie ma okazję do ogrywania się.
Legenda Liverpoolu – Bruce Gorbbelaar oskarżył Achterberga o wady, który spostrzegł u Mignoleta.
Grobbelaar najpierw obwinił Holendra za formę Mignoleta i przyznał, że nie powinien już pracować w Liverpoolu. Jednak później powiedział, iż ceni pracę Achterberga.
Jeśli chodzi o Kariusa to nie można określać wpływu treningów na jego grę po zaledwie 11 występach. Warto zadać sobie pytanie czy w bramce the Reds stałby ktoś, kto został wybrany drugim najlepszym bramkarze w Bundeslidze w poprzednim sezonie? Pewnie nie, ale nie zmienia to faktu, iż jest duża różnica pomiędzy Liverpoolem, a Mainz.
Warto również wziąć pod uwagę fakt, iż zarówno Rodgers jak i Klopp preferują ofensywne style gry, podczas których bramkarze nie mają zbyt wiele interwencji w bramce.
- Naprawdę ufam Johnowi Achterbergowi, ponieważ wykonuje świetną prace. Jest jednym z najciężej pracujących ludzi jakich kiedykolwiek spotkałem – były to słowa Kloppa w poprzednim sezonie, a ich znaczenie utrzymuje się do dziś.
Błędy, które w ostatnich meczach Liverpoolu wystąpiły były związane właśnie z bramkarzami, ale wiara Kloppa w Achterberga pozostaje niezachwiana.
James Pearce
Komentarze (16)
Szkoda tylko ze w Liverpoolu od x lat nie ma dobrego bramkarza dziwne.
W tym artykule praktycznie każdy akapit można podważyć szeregiem argumentów... Najbardziej rozbraja mnie zdanie, że jest cenionym trenerem, itp. Do tej pory uważałem, że jeśli ktoś jest ceniony, zasłużył sobie na to miano jakimiś osiągnięciami. Achterberg nigdy nie był wybitnym bramkarzem, a cała jego kariera trenerska związana jest z Liverpoolem.
Zaczął od trenowania rezerw i juniorów jeszcze za czasów Beniteza. Wychował nam 0 bramkarzy do pierwszego zespołu. Ale sam do tej I drużyny trafił, gdy odszedł od nas Rafa i zabrał ze sobą Xaviego Valero.
Xavi Valero sprawił, że Reina pięknie się rozwinął i zdobywał złote rękawice. Achterberg zrobił z Hiszpana ręcznik. Teraz Reina gra na dobrym poziomie w Napoli. Gulacsi się nie przebił, bo był wg Pearce'a "za słaby". Teraz błyszczy w Bundeslidze. Doni był doświadczonym bramkarzem z całkiem dobrą marką i dobrymi klubami w CV. Dzięki Johnowi został...
No i wisienki na torcie. Mings... Rewelacyjny bramkarz 3 lata temu z potrzebą doszlifowania kilku elementów... Najpierw John wykastrował mu pewność siebie, a potem stały regres, a na pewno zero postępów. Teraz w lato przyszedł Karius. Pewność siebie wyparowała w ciągu kilku miesięcy i to w sposób drastyczny.
Pozostaje Danny Ward, który jako jedyny robi postępy. Może dlatego, że gra na wypożyczeniach i nie pracuje pod okiem Johna?
Podsumowując. Mamy całą gamę różnorodnych bramkarzy na różnych etapach swojej kariery. Żaden pod okiem Johna nie zrobił postępów. Praktycznie każdy zalicza spory regres... Gdzie są więc te magiczne referencje Achterberga i dowody na to, jakim rzekomo jest znakomitym fachowcem? Niepojęte...
Nowy trener bramkarzy to konieczność i z niecierpliwością czekam na tę najważniejszą zmianę w kontekście naszej bramki.
Co z tego że został dostrzeżony, jeżeli Klopp stoi tak murem jak pisze Pearce to i tak jesteśmy w czarnej d***e.
W Liverpoolu Brad Jones bronił jak bramkarz z polskiej IV ligi i zawsze jak grał zastanawiałem się jakim cudem on w ogóle jest w klubie.
Oglądając Feyenoord w Lidze Europy nie mogłem uwierzyć, że to jest ten sam gość. Pewnie rozgrywa nogami, wychodzi do dośrodkowań, broni strzały, łapie te piłki jak porządny fachowiec.
Tak jak Czarodziej napisał - żaden bramkarz pod okiem Achterberga się nie rozwinął, u żadnego nie było widać progresu, a trochę tych bramkarzy się przez ten czas przewinęło. Ci sami bramkarze przed/po pracy z Achterbergiem grają o wiele lepiej.
To nie może być tylko presja związana z tym, że Liverpool to wielki klub.
Bardzo mi się podoba argument o tym, że Reina miał wahania formy przed przyjściem Holendra. Przypomina to tłumaczenie PiSu, gdy czegoś nie udało się zrobić, że to poprzednia władza tak namieszała. Fachowca chyba sprowadza się po to, aby poprawił mankamenty bramkarza i wzniósł Go na wyższy poziom, ale jak się okazuje przypadek Reiny był beznadziejny i nic się już nie dało zrobić. Smutne.
Ogólnie artykuł zrobiony w stylu: "To nieprawda, że dach przecieka, skoro prawie w ogóle nie padało." Chyba sam Pearce nie do końca wierzył w to, co pisał.
Jednak jednego jestem pewien - jeśli nasi bramkarze dalej nie będą czynić choćby najmniejszego postępu, a regres będzie postępował to Jurgen w końcu przejrzy na oczy i go wywali, bo nie jest głupcem.
Nam sfrustrowanym kibicom nie pozostaje nic innego jak czekać, czekać i jeszcze raz czekać.
A jesli mowa o tym ze ma wsparcie Kloppa, to no cóż.. wystarczy spojrzec w komentarze pomeczowe zeby zobaczyc ze czlowiek zmiennym jest a nie tylko kobieta.. Jednego dnia IN Jurgen we trust, lecimy po mistrza, jestesmy ultra turbo kozakami, a po porazce O top4 bedzie ciezko, Klopp to naiwniak itp.
Zreszta Klopp powiedzial kiedys "wolalbym przegrać mecz niż stracić Mame", a terax sytuacja Sakho jest jaka jest.. chyba ze Klopp mowil o swojej matce gdy akurat rozmowa toczyla sie o Sakho ;D
Klopp stoi murem za Achterbergiem według Pearca? A pamiętacie jak rzekomo chciał sprowadzic jeszcze do BVB Benteke? jak był zachwycony jego umiejętnościami? Jak podkreślał, ze jest ważną częścią zespołu? A odszedł już po pierwszym sezonie pracy Kloppa...
Pamiętacie jak pod koniec zeszłego sezonu Klopp twierdził, że obsada bramki nie jest problemem? Że jest zadowolony z formy i dyspozycji jego obecnych bramkarzy (wtedy to byli Bogdan i Mignolet). Jeden z pierwszych transferów w lato to nowy bramkarz...
Pamiętacie jak całkiem niedawno Klopp twierdził, ze najlepszym zawodnikiem na treningach jest Moreno? Na naszej lewej obronie nadal gra pomocnik Milner...
Teraz Klopp staje murem za Achterbergiem.
Fakt, oby to była zasłona dymna