Boss o braterstwie Liverpoolu
Menedżer the Reds wierzy, że wyjątkowa rywalizację pomiędzy dwoma zespołami z Liverpoolu podkreśla fakt, jak obie ekipy połączyły się w obliczu tragedii Hillsborough.
Jürgen Klopp zgłębiał historię obydwu drużyn od momentu kiedy prowadzi ekipę the Reds i podziwia to, jak the Blues stanęli ramię w ramię z rodzinami dziewięćdziesięciu sześciu ofiar Hillsborough.
- Rok temu przed spotkaniem domowym z Evertonem poznałem legendy obu zespołów. To było interesujące móc poznać ich historie - powiedział Jürgen Klopp.
- Kocham ich historie. Pomiędzy tymi zespołami zaszło wiele wielkich rzeczy.
- Obydwa kluby pokazały prawdziwy charakter w obliczu tragedii Hillsborough i muszę powiedzieć, że jest to najlepsza historia o jakiej kiedykolwiek słyszałem w futbolu. Kocham fakt, że w takich momentach naprawdę zapominasz o rywalizacji.
- Potem kiedy spotykasz się na boisku, walczysz o trzy punkty.
- Jestem częścią Liverpool Football Club. Bardzo łatwo jest mi zaakceptować powagę tych spotkań, ale ja nie mogę powiedzieć, że Everton był moim wrogiem od dwunastego roku życia.
- Podoba mi się to, że Liverpool ma w mieście dwa duże zespoły. Do tej pory nie miałam żadnych problemów z kibicami Everton, taksówkarzami ani nic z tych rzeczy.
- Wielu miłych ludzi kibicuje Evertonowi. Całkiem dobrze adaptuję się w takich sytuacjach. Już jestem w bardzo pozytywnym nastroju.
- Nie widziałem wielu z tych spotkań, ale wiem o ogromie tej rywalizacji i o latach, kiedy pierwsza i druga pozycja należała do Liverpoolu.
Komentarze (0)