Miły gest Jamesa Milnera
Młody fan Liverpoolu wracał do domu najszczęśliwszy na świecie po środowym spotkaniu z Middlesbrough. Otrzymał bowiem wyjątkowy prezent, w postaci meczowej koszulki Jamesa Milnera.
Ośmioletni Luke Kesterton, który siedział w sektorze fanów gospodarzy, musiał niejednokrotnie znosić docinki ze strony kibiców Boro, jednak dzielnie poradził sobie z wszystkimi przeciwnościami losu.
- Mieszkamy w północno-wschodniej Anglii, lecz jesteśmy wielkimi fanami Liverpoolu. Staramy się zawsze w trakcie sezonu wybrać na kilka meczów - powiedział tata Luke'a - James.
- Siedzieliśmy w sektorze wzdłuż murawy i w drugiej połowie Milner biegał blisko naszej trybuny. Mój syn kilkukrotnie krzyczał do niego na zachętę, wspierając zawodnika. Jestem z niego bardzo dumny, chociaż czasem trzeba było schować głowę w dół. Fani Boro byli jednak w porządku.
- Po pewnym czasie Milner nas dostrzegł i pokazał kciuk w naszym kierunku, około 30 minut przed zakończeniem spotkania. Po meczu podszedł do nas, dał mi swoją koszulkę i powiedział 'To dla twojego syna'.
- To było niesamowite doświadczenie i wspaniały gest ze strony Milnera. Święta Bożego Narodzenia w tym roku zaczęły się wcześniej w przypadku Luke'a. Nigdy o tym nie zapomni.
- Takie rzeczy zdarzają się raz w życiu. Doping kibiców Liverpoolu na Riverside Stadium był znakomity.
- Luke poszedł później w tym trykocie do szkoły. Był niezwykle szczęśliwy. Naprawdę nie mogę się nachwalić zachowania Milnera. Mam zamiar skontaktować się z klubem i serdecznie podziękować za jego postawę.
Inny młody kibic Liverpoolu - Alfie, siedzący w sektorze gości otrzymał koszulkę od Jordana Hendersona.
Komentarze (1)