Joël Matip raczej uniknie kary
Kameruńska Federacja Piłkarska ostrzegła defensora Liverpoolu Joëla Matipa, że może on stać się ofiarą kary dyscyplinarnej w wyniku odmowy wyjazdu na Puchar Narodów Afryki przez złe doświadczenia ze sztabem technicznym.
Joël prawdopodobnie uniknie kary ze strony FIFA za unikanie wyjazdu na Puchar Narodów Afryki.
W oficjalnym oświadczeniu Kameruńska Federacja Piłkarska ostrzegła wszystkich zawodników, że rezerwuje sobie prawo do podjęcia kroków przeciwko graczom w ramach przepisów FIFA. Ta deklaracja wzbudziła wątpliwości względem tego, czy Matip będzie dostępny do gry dla Liverpoolu na czas trwania turnieju.
Zdaniem ECHO jest to wysoce nieprawdopodobne, żeby the Reds w jakikolwiek sposób ucierpieli w wyniku tej afery. Matip od ponad roku odmawia przywdziania barw Nieposkromionych Lwów i dawno temu oświadczył, że nie ma zamiaru wystąpić na turnieju w Gabonie.
- Nie jest to łatwa decyzja, ale chcę skupić się na grze dla Liverpoolu. Chcę zostać tutaj - oświadczył Kameruńczyk.
- Chcę skupić się na Liverpoolu, tak zdecydowałem. Myślę, że podjąłem właściwą decyzję.
Matip opuścił ostatnie dwa spotkania w konsekwencji kontuzji kostki, ale Jürgen Klopp ma nadzieję, że obrońca powróci do zdrowia przed spotkaniem przeciwko Stoke City 27 grudnia.
Komentarze (5)
Niedawno przeciez Lovren mowil cos podobnego, ze poki selekcjonerem jest ta osoba, to on nie chce byc powolywany?? Bylo cos takiego i jakos bana nie dostal.
Wydaje mi sie, ze caly szum jest przez to, ze Matip jest w swietnej formie. Gdyby chodzilo tutaj o jakiegos marnego rezerwowego to nie byloby takich scen. Nie dziwie sie pilkarzom, ze masowo uciekaja od gry w PNA. Coraz wiecej woli grac o cos wiekszego w klubie, a nie w malo prestizowym PNA. Nie przeniosa tego na lato, ze wzgledu na temp. panujace latem. Tak tak, MŚ w RPA, ale to jeden przypadek na wiele lat, a PNA jest regularnie.