Boss o sytuacji w tabeli
Jürgen Klopp podzielił się swoimi przemyśleniami na temat sytuacji w czubie tabeli Premier League po rozegraniu połowy spotkań oraz szansach the Reds na zdobycie tytułu.
Liverpool utrzymał drugie miejsce w tabeli dzięki bramce zdobytej głową przez Georginio Wijnalduma w pojedynku z Manchesterem City, i jednocześnie przedłużyli serię domowych gier bez porażki do 24.
Podopieczni Kloppa zredukowali ponownie stratę do the Blues, i obecnie mają o 6 oczek mniej od lidera. W grupie pościgowej znajdują się Arsenal, Tottenham, Manchester City oraz Czerwone Diabły.
O obecnej pozycji w tabeli…
Jesteśmy dużo lepsi niż w poprzednim sezonie. Pozycja jest całkowicie inna, niż w momencie, gdy zaczynałem pracę. Jest w porządku. Znajdujemy się w takim miejscu, a nie innym, i jeżeli tu skończymy – super. Jeśli będziemy na tej pozycji na pięć kolejek przed końcem – to przecież jest tylko kilka punktów – wtedy zaczniemy myśleć o czymś więcej. Tylko wtedy, nie w tej chwili – ja taki nie jestem. Miałem w życie gorsze sytuacje, niż bycie drugim w bardzo, bardzo trudnej lidze. Jesteśmy zadowoleni z naszej obecnej sytuacji, na resztę nie mamy wpływu. Graliśmy z nimi niedawno, a teraz znowu się spotkamy. To wszystko, co możemy zrobić.
O walce sześciu drużyn…
Nie myślę o tym. Byłem mistrzem dwa razy i zawsze zaczynałem późno myśleć o szansie na wygraną. Mamy swoje cele i jesteśmy bardzo ambitni, nawet sobie nie potraficie tego wyobrazić. Widzieliście to kolejny raz z City. Samo mówienie o czymś nie da ci nawet jednego punktu. Musimy pracować. Jeśli będziemy blisko mety i wciąż zachowamy szansę to presja wzrośnie, lecz mieliśmy już takie pojedynki obarczone dużym ciśnieniem. Nie przez to, że nie chcieliśmy przegrać, tylko przez to, że chcieliśmy wygrywać. To prawdziwa presja spowodowana mocnym rywalem. To są bardzo trudni przeciwnicy. Wiem, że bardzo mocno się ich krytykuje, lecz oni grają najlepszy futbol na świecie, a my musimy się bronić. Udało nam się. Cieszy mnie nasza obecna sytuacja w tabeli i nie dbam o to, co robią inne zespoły.
O szansach na coś więcej niż TOP4…
Jeśli będziemy mieć taką możliwość i będzie blisko końca sezonu, to wtedy o tym pogadamy. Do tej chwili nie jest to istotne. Musimy robić coś podobnego do Chelsea? To by pomogło! Jeśli wygramy 14 razy pod rząd, to ponownie spojrzymy na tabelę, ale życie nie jest takie proste. Seria Chelsea nie będzie trwała wiecznie, i oni o tym wiedzą, lecz są bardzo mocni. Nie myślę o ich sytuacji. Za dwa, czy trzy tygodnie, kiedy z nimi zagramy to będę o nich dużo myślał, nie wcześniej.
Komentarze (9)