Remis po pierwszej połowie
Po dość chaotycznej pierwszej odsłonie Liverpool remisuje z Sunderlandem 1:1. Gola dla The Reds strzelił Daniel Sturridge, a dla gospodarzy, rzut karny na bramkę zamienił Jermain Defoe. Na Stadium of Light wracamy za kilkanaście minut.
Komentarze (23)
Jeśli już, to Origi mógłby wejść za Firmino, coś on ostatnio nie błyszczy na boisku.
I właśnie o to chodzi, nie raz podajemy sobie piłkę w bramce, a nie ma jej kto dobić.
Karny to złe podania klavana do emre i faul - troche się spieli i są efekty.
Liczę na efekt rozmowy w szatni i to że moeysy nie pójdą na całość
Ja jednak wolę żeby po podaniu Origiego padały bramki niż Sturridge był bliski zdobycia bramki ;) ale jak kto woli!
Stu nie był bliski zdobycia bramki tylko ją zdobył :).
Jedna jaskółka wiosny nie czyni :)