Mané: Musimy się z tym pogodzić
Sadio Mané podkreśla, że Liverpool musi zaakceptować rozczarowujący remis z Sunderlandem w poniedziałkowe popołudnie i jak najszybciej powetować straty.
Jermain Defoe strzelił swoją drugą bramkę w meczu, za sprawą zagrania ręką Mané w końcówce spotkania, która pozwoliła gospodarzom cieszyć się z remisu.
12 minut wcześniej Liverpool ponownie objął prowadzenie w meczu, gdy Sadio zdobył bramkę z niemalże z linii bramkowej.
Po meczu, Mané mówił o trudnościach, jakie wiążą się z rozgrywaniem dwóch spotkań w mniej niż 48 godzin. Jednak nie szukał wymówki, a wolał skupić się na szybkim powrocie drużyny na zwycięską ścieżkę w kolejnych spotkaniach.
– Ciężko to przyjąć, bo oczekiwaliśmy czegoś innego.
– Wygrywaliśmy, graliśmy dobrze, tworzyliśmy wiele szans, ale naszym zadaniem było zdobyć więcej bramek. To nam się nie udało i to był problem.
– Musimy się z tym pogodzić i przygotować do kolejnych spotkań.
– Trudno gra się dwa razy w ciągu 48 godzin, ale trzeba to zaakceptować, bo jesteśmy profesjonalistami i to jest nasza praca.
– Musimy dawać z siebie wszystko i wygrywać mecze.
Mané nie pomoże drużynie w zdobywaniu punktów, gdyż jeszcze w tym tygodniu uda się z reprezentacją Senegalu do Gabonu na Puchar Narodów Afryki.
Jest jednak przekonany, że koledzy pod jego nieobecność sobie poradzą.
– Mamy dobrą pozycję, ale teraz najważniejszy jest kierunek. Wszyscy o tym wiedzą i będą gotowi na kolejne spotkania.
– To nie będzie dla mnie łatwe, bo chciałbym pomóc drużynie, ale wiem, że mnie rozumieją.
– Dobrze gramy, mamy silny skład, więc wiem, że dadzą radę.
Komentarze (0)