LIV
Liverpool
Premier League
02.04.2025
21:00
EVE
Everton
 
Osób online 1222

Stewart: Jestem tutaj szczęśliwy


Chociaż ma więcej wiosen niż występów w Liverpoolu, Kevin Stewart ciągle żywi nadzieję na zagranie całego meczu dla the Reds, kiedy tylko przytrafi się okazja.

Londyńczyk wystąpił tylko 16 razy w seniorskiej drużynie, podczas gdy Robbie Fowler i Micheal Owen w jego wieku mieli strzelone już po 100 goli, jednak 23-latek jest przekonany, że jego cierpliwość się opłaci.

Włodarze klubu odrzucili tego lata 6-milionową ofertę za pomocnika. I w pierwszym tygodniu 2017 roku, Stewart otrzymał spore zaufanie od menedżera, kiedy wyszło na jaw, iż Jürgen Klopp nie ma ochoty pozbywać się swojego piłkarza.

A to wszystko, mimo zainteresowania ze strony rywali z Premier League, jak West Bromwich Albion i Swansea City, czy kilku klubów z Championship, jak Newcastle United, Brighton & Hove Albion oraz Aston Villa.

- Jestem przekonany, że to dla mnie odpowiednie miejsce – powiedział Stewart.

- Zbliża się kilka pucharowych spotkań, mnóstwo styczniowych meczów.

- Powinienem tu zostać i iść dalej drogą, którą obrałem. Chcę się uczyć od menedżera i innych zawodników, być częścią zespołu i pomagać mu wtedy, gdy jestem potrzebny, czy to w lidze czy w pucharach.

- W tej chwili jestem tu szczęśliwy.

Stewart twierdzi, że nie został oficjalnie powiadomiony o zainteresowaniu innych klubów jak dotąd w styczniowym okienku transferowym, i wciąż czeka na minuty na Anfield.

- Czuję się szczęśliwy. Nie jestem gościem, który chce odejść od razu, kiedy nie jest wystawiany do gry co tydzień.

- Bardziej mnie cieszy możliwość pozostania tu i walczenia. Może w przyszłości sytuacja się zmieni.

- Jestem zadowolony, że mogę kontynuować to, co robiłem.

Oczywiście, gdy nie gra się regularnie i trzeba czekać na okazje - jak choćby dzisiejsza w trzeciej rundzie FA Cup z Plymouth, poprzedzająca pierwsze półfinałowe starcie w EFL Cup z Southampton - wtedy można poczuć na sobie większą presję, by zaimponować innym.

- Słyszę w środku cichy głos, który tak mi szepcze, ale staram się to ignorować.

- Gdy dostaję szansę zagrać dla Liverpoolu, chcę ją wykorzystać.

- Nie mogę bać się gry. Robię to od kiedy byłem dzieckiem i marzyłem, by grać także dla Liverpoolu.

Stewart uważa, iż głównym powodem jego rozwoju jest współpraca z Jürgenem Kloppem. Pomocnik jest wdzięczny niemieckiemu szkoleniowcowi za to, że wciąż w niego wierzy.

- Jeśli dostanę szansę, to wydarzy się to najprawdopodobniej wtedy, gdy menedżer tu będzie.

- Zrobił dla mnie naprawdę wiele, dawał mi okazje do gry i pomógł mojej karierze rozwinąć się do takiego poziomu, którego się nie spodziewałem.

- Nie zawsze mówi ‘bądź cierpliwy’, ale fakt, że dał mi czteroletni kontrakt mówi wszystko.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Moyes przed derbami  (0)
01.04.2025 22:21, FroncQ, Sky Sports
Alisson wybrany najlepszym piłkarzem marca  (0)
01.04.2025 22:07, AirCanada, liverpoolfc.com
Van Dijk prosi fanów o energiczny doping  (0)
01.04.2025 20:00, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Przedstawienie rywala: Everton  (0)
01.04.2025 19:29, Redbeatle, liverpoolfc.com
Wieści kadrowe przed derbami Merseyside  (0)
01.04.2025 18:29, Wiktoria18, liverpoolfc.com