Alonso: Liverpool stać na tytuł

przez skład naszego ukochanego klubu przewinęło się wielu genialnych piłkarzy, ale jednak każdy z nas pewnie ma tak że tylko do niektórych ma sentyment. Łamał mi serce Owen, następnie Torres, na odejście Suareza byłem gotowy, nie przywiązywałem się do niego za mocno. Jednakże w naszym klubie było kilku takich piłkarzy, bez których dla mnie ten klub nie wybijałby się z smutnej szarości innych klubów. Byli to zawodnicy którzy nic nie obiecywali, oni po prostu byli i robili co najlepiej potrafili dla naszego klubu! Wśród moich bohaterów z Anfield na jednym wdechu wymieniam w jednym szeregu Riise, Kuyta, Hyppie, Aggera, Luisa Garcie, Skrtela czy Carraghera. Wiadomo numer jeden na liście zawsze i wszędzie będzie nasz przyjaciel Steve G, ale tuż za nim, a może i nawet na równi jest Xabi Alonso. Człowiek który jest moim ogromnym idolem, pomocnik idealny, do tego złoty człowiek, ktoś bez kogo ten klub byłby całkowicie inny. Pamiętam zawsze patrząc na niego i Steve'go widziałem Gerrarda jako starszego brata dla Hiszpana, oni tak bardzo do siebie pasowali na boisku. Coś pięknego! Jednak patrząc na dzisiejszy skład, udaję mi się dzięki Bogu znaleźć jednego zawodnika który nadaje charakter naszej drużynie. Jest to nasz el capitano Jordan Henderson. Chłopak bardzo wiele nauczył się od Gerrarda, miał genialny wzorzec i wykorzystał go w 100%. Mam tylko nadzieję, że uda się znaleźć ucznia dla Hendersona, żeby ta zawziętość najlepszej 8 w historii naszego klubu była przekazana dalej! YNWA! Make Us Dream!

@HyppiaYNWA

pięknie napisane. Podpisałbym się rękami i nogami.

Linia pomocy składająca się z Alonso-Gerrard-Mascherano była najlepszym środkiem pomocy na świecie. Miesiąc temu byłbym spokojny, ale na dzień dzisiejszy z Mułami czeka nas najcięższa przeprawa w tym sezonie.

Tommyy
Damy radę w końcu jesteśmy Liverpoolem!