Nietypowy prezent dla Kloppa
Jürgenowi Kloppowi rzadko kiedy zdarza się zaniemówić, jednak po meczu z Plymouth nawet charyzmatycznemu menedżerowi the Reds na moment zabrakło słów, gdy został mu podarowany gigantyczny... pieróg kornwalijski.
W trakcie pomeczowej konferencji prasowej do Kloppa podszedł Kieran Hemsworth, dyrektor zarządzający firmy Ginsters, sponsora Plymouth działającego w branży spożywczej.
- Co to jest? - spytał Klopp gdy zobaczył Hemswortha niosącego nietypowy podarunek.
Na pierogu znalazło się imię i nazwisko Kloppa, a także dystans z Liverpoolu to Plymouth - 293 mile. Jest to nawiązanie do wypowiedzi Niemca po remisie z Argyle na Anfield, kiedy to powiedział, że nie wie nawet jak daleko jest z Merseyside do Plymouth.
- Bardzo mi przykro, ale nie jem węglowodanów! Nie ma w tym żadnych węglowodanów, prawda? - zażartował menedżer Liverpoolu odbierając prezent.
Mimo małej wiedzy o Plymouth Klopp przyznał, że jest zadowolony z wyjazdu do West Country, zgłaszając tylko jedno zastrzeżenie...
- Gdybym miał wybrać coś, co należy poprawić przed naszą kolejną wizytą, to z pewnością będą to szatnie.
Komentarze (1)