Clement: Zagraliśmy dobre spotkanie
Menedżer Swansea City – Paul Clement wyjawił sekret swojej drużyny, który pomógł im odnieść zwycięstwo nad Liverpoolem. Łabędzie wygrali po raz pierwszy w historii na Anfield.
Anglik, który przejął drużynę z Liberty Stadium na początku obecnego miesiąca opowiedział gdzie dostrzegł słabości Liverpoolu i w jaki sposób zamknął przestrzeń Philippowi Coutinho, aby uniemożliwić mu kreowanie akcji ofensywnych.
- Analizowaliśmy słabości rywala, pracowaliśmy na organizacji w poszczególnych formacjach oraz szybkiej reorganizacji, a także nad psychicznym aspektem – przyznał trener Łabędzi.
- Jestem trenerem, który pokłada wiarę w realizowanie podstawowego założenia – broń dobrze i atakuj równie przyzwoicie – dodał.
- Byłem zadowolony z postawy obrony w pierwszej połowie. Defensywa prezentowała się dobrze nawet gdy Liverpool operował piłką i za wszelką cenę próbował się przez nią przebić.
- Ustawiliśmy dużo graczy między formacjami, przez co zniwelowaliśmy przestrzeń dla Coutinho, Lallany i Firmino.
Swansea w ubiegłej kolejce uległa Arsenalowi 0:4, Clement skomentował, iż w meczu z Liverpoolem jego drużyna broniła zupełnie inaczej niż w zeszłym tygodniu.
- Zagraliśmy naprawdę dobre 90 minut. Z Arsenalem weszliśmy w walkę jeden na jednego przez 35 minut i to był nasz błąd.
- Dzisiejsze wygrana powinna dać wszystkim mocny zastrzyk motywacji i podbudować zaufanie do siebie.
- Kiedy Liverpool zdołał odrobić straty to zespół pokazał, że ma charakter.
- Utrata dwóch bramek w tak szybkim czasie nie była dobra, ale Liverpoolowi pomógł w tym skandujący tłum, zagrzewając ich do walki.
- To świetne uczucie, że przeprowadziliśmy skuteczny kontratak, objęliśmy prowadzenie, które utrzymaliśmy do ostatniej minuty.
Komentarze (2)
Szkoda, że LFC nie potrafi kolejny raz odrobić swojej pracy domowej.
Swansea zagrało bardzo dobry mecz. Ich wygranej nie umniejsza taktyka jaką obrali.