LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 722

Trent o swoim debiucie z United


Zaledwie cztery godziny przed meczem 18-letni Scouser został poinformowany przez Jürgena Kloppa, że zadebiutuje w pierwszej drużynie w Premier League przeciwko Manchesterowi United na Old Trafford.

Musiał stanąć do walki z największym rywalem w Anglii przed ponad 70 tysięczną publicznością, wspierany przez 3000 kibiców Liverpoolu, którzy udali się w podróż, aby wspierać swoich idoli.

Pierwsze co zrobił Trent to zadzwonił do swojej mamy.

- Kiedy do niej zadzwoniłem i powiedział o sytuacji po prostu zaczęła płakać – powiedział.

- Uświadomiłem sobie wtedy, że nie tylko ja przeżywam ową chwilę.

- Powiedziała mi, żebym wyszedł na boisko i robił swoje, nie martwiąc się o nic więcej.

Późna decyzja o niedyspozycji Nathaniela Clyne’a przyczyniła się do tego, iż Alexander-Arnold dowiedział się w ostatniej chwili, iż zostanie pierwszym wyborem na prawą defensywę the Reds.

Chociaż spodziewał się udziału w kadrze i obecności na ławce to nie przypuszczał takiego obrotu spraw. Jednak uważa, że taki bieg wydarzeń oddziałał na niego korzystnie.

- Dzień przed meczem zameldowaliśmy się w hotelu, natomiast następnego dnia o 12.00 menedżer zapytał mnie czy jestem gotowy, aby rozpocząć od pierwszej minuty.

- Zgodziłem się, a on dodał, iż nie mam innego wyjścia. Wtedy wiedziałem, że to było dla mnie dobre, ponieważ gdybym dowiedział się o tym dzień wcześniej to nie mógłbym spać.

Po kilku niepewnych momentach w starciach z Anthonym Martialem młody obrońca zaaklimatyzował się na boisku i zagrał przyzwoite zawody.

Gra nastolatka w spotkaniu tej wagi to wspaniały widok.

Numer 66 mówi, że on i jego koledzy z Akademii są przyzwyczajeni do walki z najsilniejszymi, ponieważ na co dzień trenują w Melwood z gwiazdami Liverpoolu, co powoduje, iż dostosowują się do gry na najwyższym szczeblu.

Pragną tym samym podziękować Kloppowi za taką możliwość.

- Nie byłem nerwowy, gdy wchodziłem na stadion.

- Emocje i presja opadły gdy rozpoczął się mecz. Od tamtej pory byłem maksymalnie skoncentrowany.

- Gdybym grał od początku sezonu z pierwszą drużyną byłoby mi łatwiej, niemniej jednak jestem z siebie zadowolony.

- Mimo to zdaję sobie sprawę, że mam jeszcze wiele do poprawy.

- Jako piłkarz nigdy nie możesz osiąść na laurach, tylko nieustannie dążyć do poprawy i eliminowania swoich słabości. Zawsze trzeba próbować stać się lepszym.

- Występy w meczach o takiej randze jak FA Cup czy Premier League to duży zaszczyt i możliwość zdobycia niezbędnego doświadczenia.

- Mój debiut był ekscytujący i pragnę to powtórzyć.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic
Statystyki (2)
14.09.2025 23:22, AirCanada, Sky Sports
Parker po meczu z Liverpoolem (10)
14.09.2025 22:50, FroncQ, burnleyfootballclub.com
Kontuzje w Atlético przed meczem z LM (1)
14.09.2025 21:56, Olastank, Liverpool Echo
Salah: Nie poddajemy się (0)
14.09.2025 21:29, Klika1892, liverpoolfc.com
Slot o meczu z Burnley, zmianach i Isaku (1)
14.09.2025 20:57, Armani87, liverpoolfc.com
Skrót meczu (1)
14.09.2025 19:35, AirCanada, własne
Slot na temat zdjęcia Alexisa z boiska w przerwie (0)
14.09.2025 18:51, Mdk66, liverpoolfc.com