Zapowiedź meczu
Już jutro w okolicach godziny 21:00 Czerwoni wybiegną na murawę Anfield, aby stoczyć rewanżowy pojedynek z ekipą Southampton. Czy liverpoolczykom uda się odrobić jednobramkową stratę z wyjazdowego starcia?
Pomimo dobrego startu w bieżącej kampanii rok 2017 nie zaczął się dla Czerwonych najlepiej. Z rozegranych sześciu spotkaniach we wszystkich rozgrywkach podopieczni Jürgena Kloppa wygrali zaledwie jedno – z rywalem grającym o kilka klas niżej i w dodatku w fatalnym stylu. Poprzednie starcie to porażka na własnym terenie 2:3 z walczącymi o utrzymanie w lidze Łabędziami. Ostatnie rezultaty z pewnością nie przemawiają na korzyść Liverpoolu.
naprzeciw Liverpoolu wyjdą podopieczni Puela, którzy mają 1 bramkę przewagi, a w bieżącym roku kalendarzowym odnieśli 3 zwycięstwa. Święci rozgromili w niedzielę ekipę Lisów aż 3:0, przez co pozytywne nastroje i pewność siebie z pewnością zagościły w ich szeregach.
W obozie Liverpoolu atmosfera jest zgoła odmienna. Marzenia o tytule powoli zostają zastępowane przez walkę o top 4, a ostatnie słabe wyniki połączone z brakiem skuteczności/pomysłów na grę w ataku i fatalnym bronieniem przeciwko słabszym drużynom doprowadzają do szewskiej pasji niejednego kibica the Reds. Brak Sadio Mané oraz niemoc na rynku transferowym z pewnością nie pomagają. Ponadto w ostatnim treningu nie brali udziału zarówno Coutinho, jak i Clyne, co może oznaczać iż Klopp dał im odpocząć przed ligowym starciem z the Blues.
Stawka pojedynku jest dość wysoka – finał na Wembley i możliwość wzbogacenia klubowej gabloty o kolejną zdobycz. Drugim finalistą najprawdopodobniej będzie ekipa z Manchesteru, która wygrała swoje pierwsze starcie z Hull 2:0. Niewątpliwie finał Liverpool – Manchester United byłby gratką dla kibiców, którzy po raz kolejny oczekiwaliby rozstrzygnięcia „Bitwy o Anglię”.
Czy the Reds powstaną niczym feniks z popiołów i choć na chwilę uciszą coraz głośniejsze krzyki krytyków? Zwycięstwo przed zbliżającym się starciem z liderującą Chelsea z pewnością byłoby dobrym prognostykiem dla fanów the Reds.
Początek spotkania Liverpool – Southampton już w środę o 21:00.
Komentarze (1)