Liverpool odpada z Pucharu Anglii
Liverpool po przegranej 1:2 z Wolverhampton odpadł z Pucharu Anglii. The Reds w drugiej połowie nadal bili głową w mur. W ostatnich minutach po zamieszaniu w polu karnym rozmiary porażki zmniejszył Divock Origi.
Liverpool po przegranej 1:2 z Wolverhampton odpadł z Pucharu Anglii. The Reds w drugiej połowie nadal bili głową w mur. W ostatnich minutach po zamieszaniu w polu karnym rozmiary porażki zmniejszył Divock Origi.
Komentarze (79)
Mówi sie trudno, trzeba czekać aż trener i zawodnicy otworzą oczy i przestaną żyć początkiem sezonu :)
YNWA!
:D
czekamy na kolejny wpierdol :D
Pewnej nocy poszedłem do baru. Byłem tam z kobietą. Rozmawialiśmy całą noc. Śmialiśmy się, flirtowaliśmy, kupiłem jej mnóstwo drinków. Około piątej rano, wszedł jakiś gość, chwycił ją za ramię i wziął ją do łazienki. Tam odbyli stosunek, a potem razem poszli do domu. Czy to mnie zmartwiło? Absolutnie! Przecież większość czasu spędziłem z nią ja - Jorge Sampaoli
aha i Wood na + młody walczył
Wszystko na stojąco, przez środek, niemrawo, bez polotu, bez wizji i choćby szczątkowej inteligencji. Nie ma co owijać w bawełnę - po prostu ARCYCHUJOWO. Wszystko, co było do przegrania w tym sezonie, przegraliśmy w tydzień. Brawo...
P.s. nie krytykuje! Rozmyślam razem z wami.
YNWA.
Żeby coś ugrać no to trzeba kupić z 5-6 piłkarzy ze światowej pułki bo na takich piłkarzy jak Can, Lucas, Klavan czy Karius to nie ma co liczyć!
Dobry trener bez dobrych piłkarzy nic nie zrobi...
Ten najmniej brazylijski brazylijczyk uratował nam dupę. Bo 3:1 z Wolverhampton to już w ogóle siara po całości. Zresztą zastanawiam się skąd ten Karius ma takie info że odpuszcza po całości krótki słupek, co on wróżbita Maciej?
Jesteśmy tutaj z miłości do Naszego Klubu. Kochanego Najlepszego Klubu, Któremu kibicuję od 1977. Dlatego proponuję bez wycieczek osobistych i obelg.
Zacięły nam się tryby. Jest dupny kryzys. Żeby była jasność: uwielbiam Juergena. Ale:
- myślę że po części zajechał kondycyjnie z tym swoim "bliźniakiem" nasz zespół z powodu małej rotacji, co przy Gegenpressingu jest nieodzowne.
- "starszyzna" czyli Hendo, Stu, Milner być może zrobili spółdzielnie. Jedynie Cou i Firmino (przeważnie) dają z siebie wszystko.
- brak transferów odbił się czkawką. A może po prostu nie mamy kasy żeby wybulić 3 x 30 mln na klasowe wzmocnienia??
- jeszcze raz przypomnę o zbyt pochopnym sprzedaniu Big Bena
- brak jednego Sadio NIE MOŻE aż tak rzutować na naszę grę!!
-kryzys zaczął się NIE w styczniu. Uważam ze w Bormouth!! Nie może być tak , że LFC traci w ciągu 20!!! minut wygraną 3-1!! czy my jesteśmy jakimiś szmaciarzami?? rozumiem nie dowieść zwycięstwa z Barceloną czy innym Bayernem, ale qrva z Bournemouth???? A potem te męki z garncarzami - o mało nie przegrane - i z sąsiadami z parku, o torturach sylwestrowych nie wspomnę..
- a więc w podsumowaniu: walka o TOP 6 bo bez pucharów europejskich nawet mizeroty do nas nie przyjdą latem. I ... cierpliwość, jakkolwiek smutno dla nas to nie brzmi. Jestem po prostu extremalnie rozczarowany, jak my wszyscy.
Trzymajcie się, Chłopy, oby we wtorek było radośnie YNWA
No i twierdza zdobyta poraz trzeci w ciagu tygodnia... aleeee teraz mamy tylko PL i idziemy na mistrza :D
Nie jesteśmy Barceloną, a próbujemy mapować. Cou to nie Messi i dlatego jest tak jak jest. A może Filip nie ma z kim grać?
Tak jest teraz w naszym wypadku. Chlopaki doskonale wiedza ze jest chujowo. A dokladanie im z kazdej strony niczego nie zmieni. Wiadomo, ze nikt ich glaskal nie bedzie i mowil ze jest dobrze. Teraz trzeba ich wesprzec i dac woare ze oni sa w stanie grac lepiej.
Tyle z mojej strony. YNWA
a wszyscy piłkarze bardzo się starają.
Mamy świetny czas i super wyniki,
kibice się cieszą, sędziowie nas wspierają.
Jest super, jest super, więc o co ci chodzi?
Więc o co ci chodzi? Jest super, jest super!
Klopp - owszem, ma swoje mankamenty - ale robi fantastyczną robotę w tej drużynie i nie zmieni tego jeden beznadziejnie słaby miesiąc. Problem jest w tym, że drużyna była przygotowana fizycznie tak dobrze jak Dortmund w najlepszych czasach. Z tą różnicą, że Dortmund w Bundeslidze ma kilkutygodniową przerwę między rundami, a Liverpool w tym samym czasie najbardziej intensywny okres w roku. Chłopakom wyraźnie przydałyby się 2 tygodnie wolnego, tym bardziej, że nie mamy zmienników, a w efekcie sensownej rotacji. Mam nadzieję, że wnioski zostaną wyciągnięte i za rok sytuacja się nie powtórzy.
Jeśli chodzi o krajowe puchary, wkurza mnie u Kloppa to, że lepszy skład wystawia w Pucharze Myszki Miki, a w prestiżowym Pucharze Anglii na boisko wybiega wyjęty z kapelusza Randall. Dziwnie ułożone priorytety i bardzo mi się to nie podobało...
Jako sympatyk LFC mógłbyś sobie darować używanie zwrotu "Puchar Myszki Miki".
I hamuj się trochę z opiniami o najchuj... drużynie top4. Możesz sobie biadolić o słabych wynikach, ale nie masz prawa obrażać klubu któremu, jak mniemam, starasz się kibicować. Czas wyjść z kołyski i zacząć myśleć nad tym co piszesz