TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1619

Klopp: Walczymy dalej, o co się da!


Jürgen Klopp zadeklarował i zapewnił wczoraj, iż Liverpool zrobi wszystko, by pozostałą część sezonu rozegrać jak najbardziej efektywnie i osiągnąć jak najlepszą pozycję na koniec sezonu. Postuluje również zamknięcie tematu ostatniego trudnego tygodnia i pozostawienie go przeszłości.

Wszystko zaczęło się od ligowej porażki ze Swansea City, która przerwała okres 12 miesięcy, w których trakcie Liverpool na własnym stadionie był niepokonany. Następnie The Reds zostali wyeliminowani z rozgrywek EFL Cup i FA Cup odpowiednio przez ekipy Southamtopnu i Wolverhampton Wanderers, co tylko pogorszyło sytuację.

W przededniu meczu z Chelsea nie szukał wymówek odnośnie tych wyjazdów i nie negował faktu, że ostatnie wyniki znacznie zredukowały szanse Liverpoolu na zdobycie jakiegoś trofeum w tym sezonie.

Menadżer pozostaje jednak zdeterminowany w działaniu, aby końcówki sezonu nie zakończyć narzekaniem na życie i wezwał swoich zawodników oraz fanów do tego, by dali z siebie wszystko w walce o to, co pozostało do wywalczenia w sezonie 2016/17.

Bossa zapytano o to, czego potrzeba Liverpoolowi, aby ponownie świętować sukcesy zarówno w perspektywie krótko- jak i długookresowej.

- W zależności od perspektywy potrzeba odmiennych rzeczy. W kontekście przyszłości potrzebujemy nowych zawodników tzn. naszych zawodników oraz dodatkowo kilku nowych twarzy. To oczywiste i było oczywiste jeszcze przed startem sezonu. Z kolei dokładnie w tym momencie, szczególnie jako zespół, potrzebujemy wiary i przekonania w swoich działaniach itp. Potrzebujemy być tak pewni siebie, jak to tylko możliwe.

- To jeden z najbardziej interesujących aspektów życia, że wszystko może się zmienić raptem w ciągu jednego miesiąca. Jednak moja praca polega na tym, aby tonować emocje przy ocenianiu sytuacji. Po kiepskim meczu nie mogę powiedzieć, że teraz pozbywamy się danego zawodnika i wszystko zmieniamy.

- Taka jest główna zasada tej pracy: pozostań spokojny i podejmuj odpowiednie decyzje. To jednak kwestia dłuższej perspektywy – tego, co zrobimy w przyszłym sezonie. W tym sezonie natomiast mamy jeszcze jedno interesujące zadanie – wyzwaniem dla nas, dla nas wszystkich, jest pozostać optymistami.

- Nadal mamy ku temu sporo powodów. W minionym tygodniu przegraliśmy trzy mecze na własnym stadionie. To nieco gorsza sytuacja niż zazwyczaj. Jednak przegraliśmy te trzy mecze w trzech różnych rozgrywkach, więc to znacznie lepiej, niż gdybyśmy przegrali trzy mecze u siebie z rzędu w jednych.

- Odpadliśmy z EFL Cup w drugim z najgorszych możliwych etapów – półfinale. Nie zagraliśmy na najwyższym poziomie, z pewnością nie, więc zasłużyliśmy na to. Może zabrakło nam trochę szczęścia, ale nie podważam tego rozstrzygnięcia. Odpadliśmy z FA Cup, taka sytuacja spotkała jeszcze kilka innych drużyn. To nie jest z pewnością nic dobrego. Ponadto, na początku tygodnia przegraliśmy ligowy mecz na własnym stadionie. Pierwszy mecz przegrany u siebie od… sam nie wiem dokładnie, od kiedy. Chodzi zatem o punkt widzenia - o to, jak chcesz postrzegać dane wydarzenie. Jeśli dzisiaj chcecie brać pod uwagę tylko te trzy ostatnie spotkania i nas krytykować, to ja nic nie jestem w stanie na to poradzić.

- Dla nas największe znaczenie ma to, aby budować na tym, co dobre. I na tym, według mojego rozumienia, polega życie. Jeśli w ciągu dnia bardziej skupiasz się na cierpieniu z powodu złych rzeczy, to nie jesteś w stanie dostrzec tego, co dobre. Przy takim podejściu nigdy nie będziesz szczęśliwym człowiekiem. Jako ludzie mamy delikatną tendencję właśnie do umartwiania się.

- Czy możemy wciąż sięgnąć po najlepszą możliwą w naszej sytuacji lokatę w tabeli Premier League? Czy powinniśmy może od razu spuścić głowy i powiedzieć: „Ok, znowu zawiedliśmy, przepraszamy. Przejdźmy jakoś przez ten sezon, a w kolejnym znowu spróbujemy z innymi zawodnikami albo – nie wiem, czy ktoś o to poprosi – z innym menadżerem”?

- Nie ja o tym decyduję, ale naprawdę uważam, że powinniśmy jak najlepiej wykorzystać fundamenty, które postawiliśmy w tym sezonie. Wiele zespołów odpadło z EFL Cup wcześniej niż my. Wprawdzie nie wybraliśmy najbardziej odpowiedniego momentu na pożegnanie z tymi rozgrywkami, ale trudno, stało się.

- Nie mogę sobie pozwolić na zignorowanie naszych dobrych występów. Po prostu nie mogę. Potrafimy grać naprawdę dobry futbol i najbliższe sto kilka dni będzie dla nas naprawdę istotne. Mam radę dla wszystkich, którzy chcą nam pomóc. Myślcie pozytywnie, ponieważ nie ma powodu, by robić teraz cokolwiek innego. Żadnego powodu. Jeśli jesteś pozytywnie nastawiony, to cieszymy się, że nas wspierasz. Właściwie pomoże nam to już w najbliższym meczu z Chelsea, ponieważ to nie jest najsłabszy rywal w tej lidze.

Liverpool traci do zespołu prowadzonego przez Antonio Conte 10 punktów, jednak w tej chwili to akurat najmniej interesuje Kloppa. Niemiec podkreśla, że koncentruje się jedynie na sprawach, które może kontrolować tj. na występach swojej drużyny i możliwościach kwalifikacji do Ligi Mistrzów.

- Popatrzcie. Wyobraźmy sobie, że jest koniec sezonu. Uważam, że jest możliwe, że zakwalifikujemy się do Ligi Mistrzów. Czy wtedy powinniśmy stanąć i powiedzieć: „Przepraszam, wiem, że przegraliśmy tu i tam i dlatego nie zostaliśmy mistrzami”? Czy może jednak dozwolona jest radość z lokaty dającej możliwość gry w Lidze Mistrzów, w tak silnej lidze, przy takiej serii zwycięstw, jaką obecnie ma Chelsea? Nikt nie ma na to wpływu. Oni rozgrywają swój sezon, a my mierzymy się z nimi w lidze jedynie dwa razy i tyle.

- Uważam że tak, powinniśmy móc cieszyć się z takiego osiągnięcia. I tak długo, jak to jest dla nas możliwe, powinniśmy walczyć o tę lokatę, ponieważ tak ułożył się nasz sezon. Walczmy.

- Widziałem wasze twarze, kiedy zadawaliście pytania po ostatnim meczu. Spodziewałem się, że będziecie wściekli, ale miałem poczucie, że byliście raczej załamani! Nie mam na to wpływu. Każdy może powiedzieć mi, że ciągle powtarza się ta sama sytuacja - odpadnięcie z EFL Cup, odpadnięcie z FA Cup w czwartej rundzie, porażki w lidze.

- Tego jednak już nie zmienimy. Przyszłość jest w tej chwili tym, co możemy zmieniać i kształtować. Na nią mamy wpływ i dlatego to jedyna rzecz, która mnie w tej chwili interesuje. Tak, uważam, że nadal jest dużo do ugrania w tym sezonie i dlatego nie powinniśmy się teraz zatrzymywać, osądzać piłkarzy i tego typu sprawy oraz nie powinniśmy teraz roztrząsać błędów, które popełniliśmy.

- Popełniliśmy takie błędy, które sprawiły, że nadal jesteśmy w czołowej czwórce i odpadliśmy z ligowego pucharu. To wszystko. Naprawdę w świecie bywa czasem znacznie gorzej. Zdaję sobie sprawę i akceptuję fakt, że jednak nie wszyscy widzą to tak jak ja. Ja jednak podchodzę do tego w ten sposób.

- Dzięki Bogu, że jestem bliżej tego zespołu niż wszyscy inni. Gwarantuję, że zrobimy wszystko, by osiągnąć taki sukces, jaki jest możliwy do osiągnięcia, na 100%.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (5)

Arek400 31.01.2017 13:07 #
Innego wyjścia nie widzę.
Mand 31.01.2017 13:15 #
Zostały prawie 4 miesiące i 16 gier do rozegrania. Jeżeli skończymy ten sezon na czwartym miejscu, to moim zdaniem będzie to sukces, nie porażka. W końcu pierwszy raz od 4 sezonów nie gonimy na półmetku a bronimy miejsca. Rok temu na tym etapie byliśmy na 9 miejscu. Oczywiście miło jest zasiadać do kolejnego meczu z pozycji lidera, albo chociaż jako jeden z głównych pretendentów do tytułu. ale to nie jest jeszcze ta drużyna. Za wąska ławka i za dużo słabszych ogniw niestety.
A_Boone 31.01.2017 13:48 #
Liczę dzisiaj na potężny doping zdolny stłamsić Chelsea już od pierwszego gwizdka. Mam nadzieję, że kibice nie zawiodą. I zgadzam się z Kloppem odnośnie tego, że nic jeszcze nie jest stracone.
A_Boone 31.01.2017 13:58 #
Myślałem, że chociaż w tym sezonie żaden wróżbita Maciej się nie ujawni. Jednak się pomyliłem.
Swoją drogą, wiara w klub jest w niektórych tutaj, wręcz inspirująca.
LBNfanLFC 31.01.2017 16:39 #
jakos specjalnie nie martwie sie o dzisiejszy wynik bo to juz tradycja ze LFc potrafi sie spiąć na wyżyny możliwości jesli gra przeciwko klubowi z topu. to mile ale z 10-15 wygranymi meczami w sezonie to mozemy nie sięgnąć top 4 a o mistrzostwie juz nie mówiąc. problem jest w tym ze wygrywamy lub remisujemy z dobrymi zespolami a dajemy doopy z tymi ktorych powinnismy gonic 3-0. dzisiaj se znowu chlopaki zepnął bo to przeciez chelsea... bo szlagier... bo caly stadion... bo ich nie lubimy... tylko co dalej ?

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com