Klub potrzebuje transferów
Styczniowe okienko jest już zamknięte, więc uwaga skupi się teraz na letnich transferach. Henry Jackson wytypował trzech zawodników do zastąpienia w składzie na następny sezon.
Dla niektórych może być frustrujące, że styczniowe okienko transferowe było bardzo spokojne na Anfield.
Jürgen Klopp wyraził się jasno, że jest zadowolony ze swojego obecnego zespołu i brak głębi składu nie powinien być problemem, bo skupiają się już tylko na rozgrywkach w Premier League.
Jednak wydaje się jasne, że Liverpool musi wzmocnić się w wielu obszarach w lecie, aby wskoczyć na wyższy poziom.
Simon Mignolet
Kiedy spojrzy się na składy zespołów z top 6 to Simon Mignolet nie jest nawet bliski poziomu ich bramkarzy.
David de Gea, Thibaut Courtois, Petr Cech i Hugo Lloris są jednymi z najlepszych na świecie na swojej pozycji i odgrywają znaczną rolę w sukcesie swoich zespołów.
Mignolet nie jest złym bramkarzem. Udowodnił to broniąc kluczowego karnego Diego Costy w ubiegłym tygodniu.
Jednak zbyt wiele razy wyglądał nieprzekonująco z piłką przy nodze, słabo komunikuje się z kolegami z drużyny i zbyt wiele razy traci koncentrację w meczu.
Reprezentant Belgii jest bardzo dobrym wyborem dla drużyny, która oscyluje koło środka tabeli. Liverpool nie osiągnie sukcesu mając go w bramce.
Mignolet zasługuje na ogromną pochwałę za to w jakiej jest ostatnio formie po powrocie do bramki, ale po prostu nie reprezentuje wymaganego poziomu.
W zależności od tego, jak będzie nadal rozwijał się Loris Karius, bo może nagle okazać się, że rozwiąże on problem the Reds, Klopp powinien rozejrzeć się nad nowym bramkarzem w lato.
Oznaczałoby to, że nie ma w klubie miejsca dla Mignoleta lub Kariusa i Klopp będzie musiał zdecydować, komu zaufa.
Dejan Lovren
Kariera Dejana Lovrena w Liverpoolu jest ciekawa.
Miał straszliwy początek, ale później odnalazł swoje nogi. Teraz znów gra niekonsekwentnie w samym sercu obrony.
Istnieje analogia pomiędzy Lovrenem, a Mignoletem - obaj mogą mieć dobre dni, ale zbyt często pozwalają sobie na obniżkę formy.
Aby odnieść sukces na najwyższym poziomie, potrzebni są najwyższej klasy zawodnicy na środku obrony w pierwszym składzie. Alan Hansen i Mark Lawrenson, Sami Hyypia i Stephane Henchoz, Jamie Carragher i Hyypia to byli świetni zawodnicy i tylko Joel Matip z obecnego składu mógłby trafić na tę listę.
Lovren może się stać idealnym zmiennikiem, który w razie kontuzji kogoś z pierwszego składu, mógłby go zastąpić, ale nie można na nim polegać co tydzień.
To wstyd, że zachowanie Mamadou Sakho spowodowało jego odsunięcie od składu. Duet Matip - Sakho wyglądałby bardzo groźnie.
Najważniejsze jest, aby w lato pojawiła się nowa twarz na obronie i Virgil van Dijk z Southampton wydaje się być idealny na tę pozycję, ale jest mało prawdopodobną opcją. Świetnie byłoby pozyskać Jonathana Taha z Bayeru Leverkusen.
Tak czy inaczej, Lovren nie może być jednym z dwóch podstawowych środkowych obrońców w Liverpoolu. Dopóki będzie, to błędy w obronie nie znikną.
James Milner
Należy od razu podkreślić, że James Milner wykonuje bardzo dobrą robotę na lewej obronie w tym sezonie.
Anglik, który przekroczył już trzydziestkę, nigdy nie narzekał z powodu gry na tej pozycji i wciąż udowadnia, że jest efektywnym członkiem zespołu.
Jego malejące tempo gry może być problemem zarówno w ofensywie, jak i defensywie, a dodatkowo jest to zawodnik, który preferuje grać prawą nogą i jego dośrodkowania lewą pozostawiają wiele do życzenia.
Milner nie jest rozwiązaniem problemu braku dobrego zawodnika na lewej obronie, ale dobrze łata tę dziurę.
Gra Alberto Moreno nadal w pełni nie przekonuje i rodzi to pytanie, czy lewonożny lewy obrońca zdąży wrócić do formy przed rozpoczęciem nowego sezonu.
Byłby to dodatkowy atut Liverpoolu w działaniach ofensywnych podobnie, jak robi to Danny Rose dla Tottenhamu.
Znalezienie świetnego dostępnego lewego obrońcy nigdy nie jest łatwe, ale zdziwiłbym się, gdyby Klopp nie miał już w głowie kilku kandydatów na tę pozycję.
Milner nadal może grać w zespole, ale pomimo imponującego sezonu na nowej pozycji, zmiany są potrzebne.
Komentarze (15)
Brawo. Soczysta łapka w dół dla ciebie
http://image.prntscr.com/image/c19b351f14fb4a1298745d4e3db0bffb.png
Dokładnie ja też. Nie wiem co Wy widzicie w Can'ie... Nigdy nie widziałem w nim potencjału. Zwykły średniak jakich pełno. Hendo też nie jest jakimś wielkim grajkiem, ale ma wielkie serducho do gry i widać po nim, że się chce...
A co wypowiedzi @RedWolf... nie wiem czy jest co dodawać do komentarza @reddsPL, heh.