Jordan o styczniu i meczu ze Spurs
Jordan Henderson uważa, że Liverpool musi wykorzystać swoją szansę, aby powrócić na właściwe tory najszybciej, jak to możliwe - począwszy już od dzisiejszego meczu na Anfield z Tottenhamem Hotspur.
The Reds wciąż czekają na swoje pierwsze zwycięstwo w 2017. roku w Premier League, lecz kapitan czuje, że dobry wynik w najbliższym spotkaniu pozwoli im znów powrócić do dobrej gry.
- Styczeń nie był taki, na jaki każdy liczył i na pewno to nie było to, czego wszyscy od nas oczekiwali, indywidualnie jako zawodników oraz drużyny. Jednak ważne jest, aby patrzeć na początek tego roku, w kontekście tego, co było przed nim i nie tylko od początku sezonu, ale wracając do ostatnich 12. miesięcy.
- Menedżer mówił wielokrotnie, że sezon wciąż trwa i nadal pozostaje duża nagroda, o którą musimy konkurować. Mamy obowiązek wobec klubu, fanów i samych siebie, aby ten sezon zakończyć z sukcesem. Jest to wciąż możliwe, jeśli powrócimy to swoich standardów i poziomu, jaki prezentowaliśmy wcześniej.
- Mieliśmy zły miesiąc, ale nie sezon. My, jako zawodnicy, mamy wpływ na to, aby obecny sezon został zapamiętany, jako ten, w którym pokazujemy postęp i osiągnięcia. Każdy w klubie, począwszy od piłkarzy po wszystkich pracowników, pracował bardzo ciężko, aż do tego momentu i ważne jest, aby ta praca nie poszła na marne, z powodu trudnego stycznia.
- Wspominałem wcześniej, że najważniejszą rzeczą jest nasza reakcja na to, co się dzieje i była ona odpowiednia na ostatnim treningu. Nikt z nas nie chce zaprzepaścić naszej pracy, którą wykonaliśmy w tym sezonie i każdy na treningu pokazuje swoje zaangażowanie, abyśmy odzyskali formę, jaką prezentowaliśmy wcześniej.
- W piłce nożnej pozytywne wrażenia można tak szybko zyskać, jak i stracić. Wiele rzeczy może się szybko zmienić i mamy okazję, aby to teraz zrobić.
Komentarze (0)