Gillespie o kluczowej roli Wijnalduma
Legenda the Reds uważa, że Georginio Wijnaldum w starciu z Tottenhamem po raz kolejny udowodnił, że sprowadzenie go latem na Anfield nie było jedynie dziełem przypadku.
Wijnaldum rozpoczął mecz w wyjściowej jedenastce, a dzięki znakomitym zagraniu Holendra piłkę do siatki gości skierował Sadio Mané, otwierając wynik spotkania.
Pomocnik the Reds był wyróżniającym się zawodnikiem, a dzięki swojemu przeglądowi oraz kontroli środka pola przyczynił się do pewnego zwycięstwa Liverpoolu.
Gillespie wierzy, że transfer Wijnalduma na Anfield był dobrym posunięciem ze strony Kloppa, a Holender po raz kolejny udowodnił to znakomitym występem ze Spurs. Pomocnik Liverpoolu może być kluczową postacią w walce o awans do Champions League.
- Po pierwsze był to występ którego bardzo potrzebowaliśmy - powiedział Gillespie dla oficjalnej strony klubu.
- Seria słabych występów podcięła nam skrzydła, lecz w meczu ze Spurs ponownie wzbiliśmy się w powietrze.
- Wijnaldum znakomicie zagrał w środku pola. Moim zdaniem należy on bardziej do cichych bohaterów. Jego gra pomimo, że jest prosta, jest także niezwykle efektywna.
- Holender jest podstawowym elementem, który pozwala Liverpoolowi na grę w swoim stylu. To bardzo ważny zawodnik i będzie odgrywał kluczową rolę w dalszej części sezonu.
- Podoba mi się również fakt, że trafia do siatki w bardzo ważnych starciach jak chociażby z Manchesterem City, Chelsea.
- Summa summarum uważam, że występ Wijnalduma był znakomity, a jego styl gry pasuje do wariantów, które mamy obecnie w ataku. Daje nam niezbędną w tym momencie równowagę w środku pola.
- Gdy przyglądasz mu się na murawie, sprawia wrażenie wiecznie uśmiechniętego. To pozytywny facet, który ma odpowiednią mentalność, a kiedy kochasz to co robisz - zaczynasz osiągać najlepsze rezultaty.
- Podoba mi się to, że Gini czerpie radość z gry.
Po tym jak the Reds odpadli w styczniu z rozgrywek pucharowych, Klopp skupi się wyłącznie na lidze.
Gillespie uważa, że taki obrót spraw będzie bardzo korzystny dla the Reds, którzy będą rozgrywali średnio jedno spotkanie w tygodniu.
- Styczniowy terminarz z pewnością nie był dla nas najszczęśliwszy.
- Jeden czy dwóch zawodników było kontuzjowanych, a w Pucharze Narodów Afryki uczestniczył Sadio Mané. To było dla nas niezwykle trudne.
- Wszyscy pragnęliśmy finału na Wembley oraz awansu do kolejnej rundy FA Cup, jednakże tak się nie stało.
- Musimy teraz skoncentrować się na naszym głównym celu czyli walce o najlepszą czwórkę.
- Liverpool jest na silnej pozycji, a przed Nowym Rokiem mieliśmy jeszcze większe aspiracje. Nie jestem na sto procent pewien, co uda nam się osiągnąć, jednakże awans do Ligi Mistrzów jest w naszym zasięgu.
- W przeciągu całego sezonu, nie zostaliśmy zdominowani ani pokonani przez żadną z czołowych drużyn.
- W ostatnich starciach z Chelsea czy z Tottenhamem udowodniliśmy, że jesteśmy bardzo mocnym zespołem. Jeżeli będziemy w stanie regularnie powtarzać tego typu występy, ciężko będzie nas zatrzymać.
- Musimy prezentować wysoki poziom przeciwko wszystkim drużynom w lidze. Zawodników Liverpoolu czeka teraz niezwykle trudny test.
Komentarze (1)