Lucas wróci do Brazylii?
Klub z ligi brazylijskiej - Grêmio zainteresowane jest pozyskaniem Lucasa Leivy. Były zespół Lucasa wyraża chęć wykupienia zawodnika, jednak wątpi w powodzenie potencjalnego ruchu transferowego.
Lucas dołączył do Liverpoolu w 2007 roku, przychodząc właśnie z Grêmio Porto Alegre. Teraz, gdy pozostało 6 miesięcy do wygaśnięcia jego kontraktu, 30-latek musi rozważyć różne opcje.
W letnim okienku transferowym łączony był z Interem Mediolan, lecz przenosiny Brazylijczyka do innego klubu zostały prawdopodobnie zablokowane przez samego Jürgena Kloppa.
Członek sztabu Grêmio, Odorico Roman wyjawił, iż pozyskanie Lucasa byłoby solidnym wzmocnieniem dla zespołu, lecz wątpi w powodzenie transferu.
- Lucas jest zawodnikiem, którego dobrze wspominają fani. Jego transfer byłby ważnym i słusznym posunięciem - mówi Roman.
- Jednak nie chciałbym dawać kibicom fałszywych nadziei. Uważam, że na ten moment jest poza naszym zasięgiem. Potencjalny transfer byłby bardzo trudny do zrealizowania.
Lucas zaliczył w tym sezonie 19 występów w koszulce Liverpoolu. Zdecydowaną większość meczów zagrał na pozycji środkowego obrońcy, po tym jak Klopp przekształcił go właśnie w gracza linii defensywy.
Brazylijczyk pokazuje ostatnio oznaki naprawdę dobrej formy. W wygranym 2:0 meczu przeciwko Spurs pokazał się z dobrej strony, zupełnie odcinając od gry napastnika światowej klasy, Harry'ego Kane'a.
To właśnie takie występy powodują zwątpienie w szeregach sztabu Grêmio. Lucas skupia na sobie coraz większe zainteresowanie włoskich i tureckich klubów.
W styczniu Lucas wyjawił, iż przygląda się potencjalnym opcjom i rozważa odejście z klubu.
- Latem miałem kilka potencjalnych opcji odejścia, muszę myśleć długoterminowo. Wiem, że zostało mi wiele czasu na Anfield - mówi Brazylijczyk.
- Jestem zmuszony rozważyć wszystkie możliwości. Kocham Liverpool, co do tego nie ma wątpliwości. Jednak muszę poważnie przemyśleć swoją przyszłość.
Jego ostatni występ w barwach Liverpoolu będzie miał miejsce najprawdopodobniej w lecie tego roku. Zaokrągliłoby to jego pobyt na Anfield do 10 lat. Ta informacja czeka jeszcze jednak na potwierdzenie.
Komentarze (5)