Masterson o wyjeździe do La Mangi
Gorące przywitanie i integracja zawodników pierwszego zespołu Jürgena Kloppa sprawiły, że niedawna podróż do La Mangi była dla Conora Mastersona czymś, czego nigdy nie zapomni.
Nastolatek dołączył do kolegi z drużyny U-18 – Yana Dhandy, który również wyjechał z drużyną the Reds na obóz przygotowawczy w Hiszpanii.
Dla Mastersona było to nieocenione doświadczenie, zarówno prywatnie jak i zawodowo, nie tylko ze względu na czas spędzony z niemieckim szkoleniowcem.
– On jest wielkim menedżerem i bardzo dobrze dogaduje się z zawodnikami – powiedział 18-latek dla liverpoolfc.com.
– Dobrze rozmawia się z nim w cztery oczy, potrafi doradzić – dodał.
Zawodnik U-18 stwierdził, że dzięki Kloppowi bardziej zwrócił uwagę na taktykę i czuje się pewniejszy siebie.
– Trener daje nam większą pewność siebie, ponieważ on naprawdę chce zobaczyć, co potrafimy, co mamy w sobie po przyjściu z Akademii, to jest dla nas świetne.
– Nauczyłem się bardzo dużo podczas wyjazdu. Trenujesz codziennie z jakościowymi zawodnikami, co było dla mnie i Yana czymś wielkim. Bardzo dużo nauczyliśmy się od innych.
Masterson nie podejrzewał, że dołączy do składu i pojedzie do La Mangi, do momentu, gdy Pepijn Lijnders, który jest trenerem do spraw rozwoju w pierwszym zespole, wysłał mu wiadomość tekstową.
– Pep zapytał mnie, czy mam swój paszport – powiedziałem: ‘Tak’, na co on odrzekł: ‘Dobrze, ponieważ jedziesz z nami do La Mangi’. Wystrzeliłem jak na księżyc! – wyjaśnia.
– Zabrałem paszport najszybciej jak się da, a potem byliśmy już w drodze do La Mangi. Wszystko działo się bardzo szybko i było wspaniale.
Obecny sezon jest bardzo pomyślny dla Mastersona. Zawodnik przejął opaskę kapitana drużyny U-18 po Trencie Alexandrze-Arnoldzie oraz wystąpił w drużynie U-23, prowadzonej przez Mike’a Garrity’ego.
Po powrocie do domu, obrońca rozegrał drugą połowę środowego spotkania przeciwko Nike Academy w Kirkby. Spotkanie zakończyło się wygraną 4:0, a nastolatek zagrał w linii z Joe Gomezem.
– Cieszyłem się na powrót, dobrze, że zachowaliśmy czyste konto i uważam, że zagraliśmy porządne spotkanie przeciwko silnemu rywalowi, który ma w swoich szeregach przyzwoitych graczy.
– Przejście do U-23 to dla mnie zaszczyt, kolejny krok w przód w rozwoju i bardzo mnie to cieszy!
– Joe to świetny gracz. To wspaniałe grać z nim u boku, ponieważ jest pewny siebie i rozmawia z tobą w trakcie gry. To sprawia, że czuję się przy nim bardzo komfortowo – zakończył.
Komentarze (0)