Shakespeare o meczu z the Reds
Tymczasowy menadżer Lisów - Craig Shakespeare z ogromnym zachwytem wypowiadał się o grze Leicester we wczorajszej batalii z Liverpoolem. Gospodarze pokonali 3:1 faworyzowanych the Reds i odskoczyli od strefy spadkowej.
- Owszem, uzyskaliśmy 3 punkty w konfrontacji z bardzo silnym rywalem i jesteśmy szczęśliwi z tego powodu.
- Musieliśmy zaprezentować absolutną jedność i wspólnotę na boisku. Wiedzieliśmy, że to będzie podstawa, jeżeli zamierzamy o cokolwiek powalczyć z Liverpoolem. Od samego początku staraliśmy się ze wszystkich sił i przyniosło to efekty.
- Sądzę, że fani spisywali się znakomicie, a piłkarze w odpowiedni sposób im się zrewanżowali. Pierwszy gol był dla nas niezwykle ważny, gdyż chłopcy nabrali jeszcze większego wiatru w żagle.
- Dla mnie również był to wyjątkowy mecz. Moją misją było zwycięstwo. Próbowałem przygotować chłopaków jak najlepiej do tego spotkania. Cieszę się z sukcesu z całą rodziną Leicester.
Komentarze (0)