Dalglish z uznaniem o Commollim
Kenny Dalglish stanął w obronie klubów zatrudniających dyrektorów sportowych, jednocześnie chwaląc fantastyczną pracę jaką wykonywał dla Liverpoolu Damien Comolli. Legenda the Reds współpracowała z Francuzem podczas drugiej przygody na stanowisku managera, po tym jak FSG zatrudniło Damiena w listopadzie 2010 roku.
King Kenny objął stery Liverpoolu dwa miesiące później i wraz nowym dyrektorem sportowym sprowadzili na Anfield w styczniu 2011 roku Anfield Luisa Suareza oraz Andy’ego Carrolla.
Jednak latem tego samego roku musiał zmierzyć się z licznymi głosami krytyki, które pojawiły się po tym jak wydano ponad 55 milionów funtów na transfery i tylko zakontraktowanie Jordana Hendersona można uznać za sukces.
Jego niepowodzenie na rynku transferowym kosztowało go posadę na Anfield. W jego ślady po zakończeniu sezony poszedł także Dalglish.
Mimo to Kenny twierdzi, że idea zatrudniania dyrektora do spraw sportowych działa dobrze w angielskim futbolu.
- Miałem okazję pracować z jednym z nich kiedy ponownie zostałem managerem the Reds. Wykonywał kawał fantastycznej roboty – powiedział Dalglish.
- Dbał o wszystkie finansowe sprawy dotyczące piłkarzy, organizował scouting, a kiedy mówiłem, że trzeba obserwować danego piłkarza on od razu wysyłał odpowiednią osobę.
- Jeśli znalazł ciekawego zawodnika, byłem gotowy mu się przyjrzeć. Nigdy nie było sytuacji, w której pozyskalibyśmy piłkarza, którego nie chciałem.
- Według mnie w dużym stopniu odciąża to managerów. Szczególnie w Premier League, gdzie trenerzy potrzebują jak najwięcej czasu by przygotować zespół.
66-latek był jedną z pierwszych osób na podobnym stanowisku na wyspach, a miało to miejsce w Blackburn w latach dziewięćdziesiątych. Podobnie było w Celticu, kiedy managerem był John Barnes.
- Podział obowiązków musi być jasny: dyrektor sportowy zajmuje się negocjacjami przy transferach i kontraktach, a ja dzięki temu nie musze zaprzątać sobie tym głowy – dodał Szkot.
- To tylko jedna z opcji, nie musi dotyczyć każdego. Czasem managerowie chcą uczestniczyć w negocjowaniu transferów.
- Boss zawsze ustala skład. Jest odpowiedzialny za treningi i rozwój piłkarzy, powinien też decydować kto ma dołączyć do zespołu, a kto go opuścić.
Komentarze (0)