Beale o potencjale Woodburna
Zdaniem menadżera drugiej drużyny Liverpoolu, Michaela Beale'a, Ben Woodburn ma duże szanse na zaistnienie w klubie. Młody Walijczyk dostał od Jurgen Kloppa szansę gry przy okazji pojedynku z Burnley, który The Reds wygrali 2:1.
Ten występ Woodburna był jego premierowym w barwach pierwszej drużyny. Co więcej, w ten czwartek ma szansę dostać powołanie do kadry Walii, gdyż trener reprezentacji, Chris Coleman uważnie przygląda się młodemu zawodnikowi.
- Ben ma szansę odnieść sukces, posiada odpowiednią mentalność - mówi Beale.
- Znam go już od jakiegoś czasu, pracuję z nim ponad pół roku. Jego mentalność nigdy nie przestała mnie zadziwiać.
- W Liverpoolu kładzie się duży nacisk na rozwój indywidualny. Dużo czasu spędzamy na rozmowach z poszczególnymi piłkarzami.
- Pamiętam pierwszą rozmowę z Benem. Jego podejście było bardzo dobre, w jego oczach widać było wielki zapał do pracy. Widać było, że z uwagą słucha rad jakie dla niego przygotowaliśmy.
- Wiem, że to zabrzmi banalnie, lecz dawno nie spotkałem się z takim podejściem. Ciągle jest bardzo zmotywowany, ciągle pyta, co może zrobić, by stać się jeszcze lepszym.
- Jest jednym z tych, którzy każdy dzień chcą spędzać z piłką. Pokroju zawodników jak Alexander-Arnold czy Ovie Ejaria. Od razu widać, że to procentuje.
Beale wierzy również, iż Ryan Kent posiada równie dużą dozę potencjału, by przekonać Kloppa do swojej wartości. Kent powróci w lecie z wypożyczenia z Barnsley.
- W pierwszym składzie Liverpoolu jest obecnie wielu utalentowanych młodych piłkarzy. Stewart, Ejaria czy Sheyi Ojo.
- Jest również powracający z wypożyczenia Ryan Kent. Uważam, że może być jednym z lepszych zawodników Liverpoolu oraz reprezentacji Anglii. Ma na to zadatki.
- Ojo zmagał się z kontuzją, lecz powróci silniejszy. Jest również Harry Wilson, który jest najmłodszym reprezentantem Walii, a w drugiej drużynie Liverpoolu spisuje się wyśmienicie. Ma na koncie ponad 20 strzelonych bramek oraz ponad 20 asyst. W nich wszystkich drzemie potencjał.
Komentarze (1)