Clyne o progresie Arnolda
Szlak jaki przeciera Trent Alexander-Arnold w drodze do regularnych występów w pierwszym zespole, przypomina jego koledze z zespołu - Nathanielowi Clyne'owi, jego własny przełom w barwach Crystal Palace.
Wychowanek Akademii przebojem wdziera się w tym sezonie do drużyny prowadzonej przez Kloppa.
18-latek jesienią debiutował w pierwszym zespole w spotkaniu EFL Cup z Tottenhamem na Anfield.
Na początku roku doczekał się debiutu w wyjściowym składzie w Premier League, gdy zagrał na Old Trafford przeciwko Czerwonym Diabłom.
- Trent przypomina mi moją sytuację sprzed lat. Pamiętam, gdy byłem w jego wieku i także musiałem pokonywać określone szczeble kariery - mówi reprezentant Anglii.
- To wszystko nie było łatwe. Kiedy jednak dostajesz się w końcu do pierwszej drużyny i masz taką świadomość w głowie, wiele spraw staje się dla ciebie prostszych. Czujesz się bardziej komfortowo przy chłopakach i możesz czerpać z tego maksymalnie dużo.
- Sądzę, że bardzo dobrze się rozwija. To młody chłopak, lecz w jego grze widać dużą pewność siebie. Widać, że ma wielki talent i stoi przed świetlaną przyszłością.
- Jest fajnym, spokojnym i miłym chłopakiem. Myślę, że nie potrzebuje wielu rad od starszych, naprawdę!
- Potrafi dobrze dośrodkować piłkę, angażuje się w akcje ofensywne, a także dobrze broni. Ma duże umiejętności i potrafi z nich korzystać.
- Rozwija się z każdym kolejnym miesiącem - podsumował.
Komentarze (0)