Klopp o pojedynku z Obywatelami
Jürgen Klopp wypowiedział się na temat niektórych kwestii związanych z kolejnym meczem Liverpoolu. The Reds zagrają w niedzielę z Manchesterem City w ramach 29 kolejki Premier League.
O tym, jak ważny w kontekście walki o czołową czwórkę jest mecz z Obywatelami.
Takie spotkania zawsze są ważne. Jednak z drugiej strony, w Premier League nie ma mało ważnych spotkań, prawda? Mamy świadomość klasy przeciwnika. Odpadli z Ligi Mistrzów, jednak wciąż uważam, że grają na bardzo wysokim poziomie. Monaco to bardzo zgrana, młoda i utalentowana ekipa. Oba pojedynki tych drużyn były przyjemne dla oka. City miało swoje szanse w drugiej połowie ostatniego meczu, lecz zabrakło precyzji wykończenia.
Mecze przeciwko nim są zawsze ciężkie. Nie możemy sobie pozwolić na pasywną grę. Z taką jakością w formacji ofensywnej od razu potrafią to wykorzystać. Jest to bardzo ważny mecz w kontekście czołowej czwórki, jednak nie chcę wywierać na piłkarzach dodatkowej presji. Jeśli przegramy, strata do nich wzrośnie do 4 punktów. Wygrana byłaby dla nas bardzo dobrą wiadomością, lecz jedziemy do Manchesteru, więc nie możemy po prostu założyć, że tak się stanie.
O formie Liverpoolu w spotkaniach z zespołami z czołowej szóstki.
Szczerze mówiąc, mam w pamięci kilka meczów, w których graliśmy o wiele lepiej niż tych z zespołami z czołówki. Zawsze ciężko pracowaliśmy na te wyniki. Musimy zawsze utrudniać życie przeciwnikowi, wygrywać ważne pojedynki w środku pola. Jeśli przegrywa się takie przebitki, konsekwencje mogą być ogromne.
Zgodzę się jednak, że w starciach z rywalami z czołowych lokat czuliśmy się do tej pory świetnie. Jednak z Obywatelami gra się najtrudniej. Guardiola jest znakomitym taktykiem. Z jego drużynami zawsze ciężko się rywalizuje. Wiemy jednak co musimy zrobić, mamy plan na ten mecz. Mam nadzieję na wspaniałe widowisko.
O tym, czy okres zaraz po odpadnięciu Obywateli z Ligi Mistrzów jest najlepszym momentem na pojedynek.
Miejmy taką nadzieję! Nie mogę wybrać sobie terminu spotkania, więc godzę się na taką datę, jaka jest ustalona. Na pewno są zawiedzeni eliminacją z Ligi Mistrzów i kto wie, może to przechyli szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Zmienili kilka rzeczy w zespole w ostatnim czasie. Sterling bardzo poprawił swoją grę na skrzydle i wygląda to teraz bardzo dobrze. Muszę powiedzieć, że pojedynek z nimi to prawdziwe wyzwanie. Musimy skupić się na piłkarskich aspektach. To czy eliminacja z Ligi Mistrzów będzie na nich dalej oddziaływać to wielka niewiadoma, na którą nie mamy wpływu. Może to nawet zadziała mobilizująco, kto wie. Nie myślę teraz w tych kategoriach.
O Guardioli oraz wyzwaniach angielskiego futbolu.
W Barcelonie Guardiola miał wszystko, by spełnić swoje założenia taktyczne. Piłkarze byli w stanie przystosować się do praktycznie każdego systemu gry. W przypadku Bayernu było podobnie. Pep to doskonały taktyk. Miał idealne warunki do przełożenia swojego sposobu myślenia na murawę. Razem z Borussią próbowaliśmy odgryzać się Bayernowi, lecz na dłuższą metę nie było to możliwe. Jednak jeśli chodzi o angielską piłkę, sprawa ma się inaczej.
To najtrudniejsza dla menadżera liga na świecie. Jest tu wiele klasowych zespołów, ogromny nakład finansowy oraz masa utalentowanych piłkarzy. Piłka nożna w tym miejscu różni się od reszty pod kilkoma względami. Raczej kładzie się tu nacisk na wyniki. Grając stylem niektórych zespołów Premier League w innej lidze, można byłoby oczekiwać pustego stadionu. Tutaj wszystko co prowadzi do celu ma rację bytu. Bronienie się 10 piłkarzy przy polu karnym by wyprowadzić jedną kontrę i wygrać spotkanie? W Anglii to możliwe, nawet często spotykane. Trzeba się przystosować do panujących warunków i zaakceptować fakty.
Uściślając, nie mam wątpliwości co do klasy i jakości Guardioli jako trenera. Znajdą się tacy, którzy sceptycznie patrzą na jego poczynania, jednak ja do nich nie należę. Szanuję go i wiem z doświadczenia, że z jego zespołami gra się naprawdę ciężko.
Komentarze (0)