Big Sam na temat Mamadou Sakho
Mamadou Sakho dołączył w styczniu do zespołu Crystal Palace na zasadzie wypożyczenia, ale manager Orłów - Sam Allardyce nie jest pewien czy Francuz zostanie z nimi na stałe.
Sakho pierwsze pół sezonu spędził w rezerwach Liverpoolu. Ostatni mecz w pierwszej drużynie Kloppa rozegrał w kwietniu ubiegłego roku, ale mimo to klub będzie starał się odzyskać prawie całą kwotę 20 milionów funtów, jaką za niego zapłacił.
Big Sam potwierdził, że do rozmów w sprawie wykupu pilkarza z Liverpoolu przystąpią tylko jeśli będą pewni utrzymania w Premier League.
- Jeśli zostaniemy w Premier League, usiądziemy do poważnych negocjacji z Liverpoolem - powiedział były selekcjoner reprezentacji Anglii.
- Na chwilę obecną Mama gra u nas w pierwszym składzie i myślę, że czuje się u nas dobrze. Pracuje bardzo ciężko i chce poprawić swoją kondycję, ponieważ przez długi czas nie grał w ważnych meczach. Pokazał już jednak swoje możliwości, zwłaszcza kiedy jest z piłką przy nodze.
Sakho został zesłany przez Jürgena Kloppa do zespołu U-23 Liverpoolu po tym jak najpierw odesłał go do domu z przedsezonowego tournée za złamanie klubowych zasad.
To wszystko wydarzyło się po jego zakazie gry od UEFA za zażywanie niedozwolonego spalacza tłuszczu, przez co Francuz ominął finał Ligi Europy oraz Mistrzostwa Europy rozgrywane w swojej ojczyźnie. Ostatecznie okazało się, że zażywana przez niego substancja nie jest zabroniona, ale władze klubu i tak były wściekłe, że obrońca przyjmował jakiekolwiek środki bez poinformowania ich.
Komentarze (0)