Prowadzenie do przerwy!
Liverpool prowadzi po pierwszej połowie 2:1 z Evertonem po bramkach Sadio Mane i Phillipe Coutinho. Przed golem Brazylijczyka wyrównanie gościom dał debiutant Pennington. Niestety byliśmy świadkami kilku brzydkich fauli piłkarzy Evertonu i tak naprawdę goście powinni już grać w dziewiątkę.
Komentarze (12)
Komentatorzy dobrze mówią - Wszyscy poza Milnerem Clynem i Ginim na duży plus
P.S.
W takich meczach brakuje mi Cary albo Aggera, żeby utemperowali zapędy Barkleya. Inna sprawa, że już nie powinno go być na boisku
Nasi zajebiście, utrzymać sexy football i będą 3 punkty :)