Boss nie wdaje się w słowne zaczepki
Po tym jak menedżer Evertonu skrytykował zachowanie jednego z członków sztabu szkoleniowego Liverpoolu, Jürgen Klopp postanowił nie wdawać się w dalszą dyskusję.
Podczas sobotnich derbów Merseyside górą byli liverpoolczycy, którzy wygrali na Anfield 3:1.
W trakcie całego spotkania Anthony Taylor pokazał zaledwie 4 żółte kartki, a po bardzo niebezpiecznych atakach zarówno Barkley'a, jak i Williamsa wykazał się dużą pobłażliwością, gdyż w obu sytuacjach wielu arbitrów pokazałoby czerwony kartonik.
Tuż po sobotnim pojedynku Ronald Koeman skrytykował zachowanie jednego z pomocników Kloppa, który domagał się wręczenia "ośmiu żółtych kartek".
Niemniej jednak, w trakcie pomeczowej konferencji menedżer Liverpoolu nie miał ochoty wdawać się w słowne zaczepki.
- Oczywistym jest fakt, że nie mieliśmy wpływu na te decyzje, nawet gdy byliśmy bardzo głośni - powiedział Klopp.
- Mówiłem o tym nie raz. W Niemczech menedżerowie są do siebie bardziej przyjaźnie nastawieni. W trakcie spotkania siedzimy blisko siebie i wypowiadając pewne słowa wywieramy na siebie wpływ.
- Koeman nie mówił nic do mnie, a po meczu uścisnęliśmy sobie ręce. To tyle na ten temat.
- Mój sztab szkoleniowy jest świetny, to naprawdę fajna paczka wystarczy ich poznać! Są zaangażowani w spotkanie i nie robią rzeczy, których nie powinni.
- Czasami czegoś nie zauważamy, lecz innym razem wszystko jest dla nas jasne. W grach takich jak ta chcemy być jak najtwardsi. Chcemy aby nasi zawodnicy zostawili na boisku swoje serca i nie odnieśli przy tym żadnych kontuzji.
- W piłce nożnej nie możesz uniknąć wszystkich urazów, jednakże część z nich tak.
Klopp zapytany o ostry faul Barkleya na Lovrenie, odpowiedział:
- Mówienie o tym nie należy do moich obowiązków. Problem w tym, że media potrafią nieco podkolorować moje wypowiedzi.
- Jeżeli tego chcecie, to wasz problem. Jeżeli coś powiem ludzie mogą dowiedzieć się tylko, że: "Klopp jest niezadowolony z powodu czegoś".
- Nie mamy nic do powiedzenia w tej sprawie. Jeżeli coś zauważyliście, możecie o tym napisać.
Komentarze (1)