Klub oczekuje do 30 mln za Sakho
Liverpool ma nadzieję, że udane występy Mamadou Sakho na wypożyczeniu w barwach Crystal Palace sprawią, iż klub z Merseyside sprzeda francuskiego obrońcę latem za kwotę oscylującą w granicach 30 milionów funtów.
Obrońca świetnie spisuje się w barwach Orłów i m.in to dzięki niemu ekipa Sama Allardyce'a notuje ostatnio serię bardzo dobrych rezultatów.
W miniony weekend Crystal Palace sprawiło wielką niespodziankę, ogrywając na Stamford Bridge 2:1 Chelsea.
The Reds są świadomi zainteresowania osobą Sakho nie tylko klubów Premier League, ale także drużyn z Serie A i La Liga.
Liverpool chciał sprzedać Francuza już zimą, jednak wówczas nikt nie był skłonny wyłożyć na stół 20 milionów funtów, której oczekiwali włodarze Czerwonych.
Sakho pomimo udanych występów w Crystal Palace, nie ma żadnej przyszłości na Anfield i klub pozwoli mu odejść za kilka miesięcy w przypadku interesującej oferty.
Liverpool potwierdził zeszłego lata, że jest w stanie drogo sprzedawać swoich piłkarzy, czego dobrym przykładem były transfery Benteke, Allena i Ibe'a.
Komentarze (21)
Rozumiem, że mogą być różne spięcia ale nie bądźmy dziećmi.
kolego madman99 - takie bzdury piszesz, że ciężko się to czyta.
To może Lovren lepiej wyprowadza piłkę? Ty oglądałeś jakiś nasz mecz lub Crystal Palace i widziałeś co robił Sakho czy pleciesz byle pleść? Czytającego grę? Kolego, ostatnim obrońcą, który lepiej czytał grę od Sakho był Hyypia. Nawet Agger nie był tak dobry w tym aspekcie.
Sakho chciał walczyć o swoją przyszłość na Anfield, dlatego został na pół roku.
Ale przy działaniach Liverpoolu wykorzystywanie dobrej formy Sakho po prostu. Klubowy regulamin klubowym regulaminem, ale niszczyć człowiekowi najlepsze lata z takich powodów jakie my znamy jest co najmniej śmieszne.
Cała ta sytuacja jest chyba najmniej smaczną sytuacją ze strony klubu jaką kojarzę.
@AirCanada
Troszkę przekoloryzowałeś chyba. Na prawdę uważasz, że przyjęcie Sakho z powrotem oznaczałoby utratę autorytetu Kloppa w klubie? Oczywiście pytanie jest hipotetycznym, bo myślę, że sam Sakho czuje się zdradzony przez Liverpool.
I o ile "wykroczenia" były oznaką braku profesjonalizmu, o tyle roczny rozbrat z zawodowym futbolem, utrzymanie formy i wejście z powrotem na takim pułapie oznaką tego profesjonalizmu jak najbardziej jest.
@Diamne
z uwagi na ostatni rok kontraktu troszkę udało nam się wywalczyć ;)
PS. Sakho przez moja osobe zawsze bedzie mile widziany w LFC.
YNWA Sakho !!
A co do "zachwyconych" Matipem to sorry ale dalej nei wiem skąd ten zachwyt.... bo od kiedy u nas gra LFC jak tracił bramki ze stałych fragmentów tak dalej je traci :) ale na pewno spokój ma gościu na wysokim poziomie :)