Klavan o meczu ze Stoke
Ragnar Klavan jest przygotowany na trudną walkę w meczu, w którym Liverpool będzie próbował wrócić na zwycięskie tory w meczu przeciwko Stoke City w sobotnie popołudnie.
Późny gol Joshua Kinga w zremisowanym 2:2 meczu z Bournemouth pozbawił the Reds dwóch punktów, które są im tak potrzebne w walce o kwalifikację do Ligi Mistrzów.
Teraz jednak mają szansę szybko rozładować swoje rozczarowanie w meczu z the Potteries w ten weekend.
W ostatnich siedmiu meczach Premier League, Liverpool nie będzie się mierzył z żadnym z zespołów z TOP7, lecz Klavan oczekuje serii trudnych spotkań podczas finalnej próby zapewnienia sobie miejsca w czołowej czwórce. Tę serię rozpoczyna mecz z drużyną Marka Hughes’a.
- To zawsze trudne mecze, są bardzo wymagające pod względem fizycznym. Ich styl gry jest trochę inny niż pozostałych zespołów – powiedział obrońca.
- Czeka nas kilka bardzo zaciętych meczów.
- Będzie trudno. Zespoły z dołu tabeli czują presję punktową ze względu na walkę o utrzymanie. To będzie interesujące, bez wątpienia, lecz niezależnie od wszystkiego będzie to też dla nas również trudne.
Jednak Klavan nadal jest pewny, że the Reds mogą wrócić w przyszłym roku do najbardziej prestiżowych rozgrywek w Europie.
- Źle się skończył dla nas mecz z Bournemouth, lecz jest wciąż dużo meczów, a my musimy walczyć i wierzyć – powiedział numer 17.
- Jesteśmy jedną drużyną, trzymamy się razem w dobrych i złych czasach. To też powód, dla którego wierzę, że możemy skończyć w czołowej czwórce, właśnie ze względu na atmosferę.
- Wiemy, że mieliśmy w tym sezonie pecha z kontuzjami, lecz nadal walczymy – zakończył.
Komentarze (0)