Informacje o kontuzjowanych
Liverpool w najbliższym spotkaniu nadal będzie musiał radzić sobie bez Jordana Hendersona i Adama Lallany. Jürgen Klopp jest jednak zadowolony z postępów, jakie ta dwójka poczyniła w drodze do powrotu do zdrowia.
Henderson zmaga się z problemem ze stopą. Uraz wykluczył go z gry na długi czas, gdyż pomocnik nie wystąpił w składzie od meczu z Tottenhamem z 11 lutego. Lallana z kolei jest w trakcie rekonwalescencji po kontuzji biodra.
Klopp wskazuje, że obaj zawodnicy są bardzo blisko pełnej sprawności i w niedalekiej przyszłości powinni powrócić do rywalizacji.
- Jest z nimi lepiej, ale nie na tyle dobrze, żeby mogli wystąpić w meczu z WBA. W przypadku Jordana od początku było wiadomo, że nie da się ustalić konkretnej daty jego powrotu. Musimy czekać do momentu, aż powie, że nie czuje nawet odrobiny bólu. Tak to wygląda. Na to właśnie czekamy. Podczas ćwiczeń, które teraz ma zalecone, nie odczuwa bólu, ale musi robić krok za krokiem, powoli. Kroki te mają mu pomóc powrócić do treningów grupowych.
- Przypadek Adama jest nieco prostszy. Jestem całkiem pewien, że po meczu z Crystal Palace wróci do normalnych treningów. To oznacza, że na mecz z Watfordem będzie włączony do składu lub że będziemy brali go pod uwagę w kontekście ustalania składu.
- W kontekście meczu z Watfordem, Jordan może wrócić do treningów w przyszłym tygodniu, ale może też to nastąpić tydzień później. Na pewno wszystko jest na dobrej drodze. Wszystko będzie dobrze i jestem przekonany, że rozegra jeszcze kilka spotkań w tym sezonie.
Komentarze (4)