Crystal Palace zdobywa Anfield
Drużyna Crystal Palace znalazła sposób na Liverpool i potrafiła zwyciężyć na Anfield 2:1. Gospodarze prowadzili po fantastycznym trafieniu Coutinho z rzutu wolnego, ale kolejne gole były dziełem drużyny gości, a konkretnie Christiana Benteke, który dwukrotnie skarcił swojego byłego pracodawcę.
Komentarze (74)
Przedszkole na lawce to tak jest, dzis nikt poza Coutinho i moze Firmino nie zrobil nic zeby wygrac. Brawo Benteke fajne zachowanie po golach.
Na ławkę.
W Aston Villi.
Zamiast wpuścić młodych, aby robili zamęt między nogami... w sumie... to nie mnie rozliczają, więc co ja będę sie odzywać..
YNWA!!!
11 men painfully rape by 1 Big black Ben
Szkoda tych punktów bo zagraliśmy ze słabym rywalem.
Nie będę rozpaczał, nasi rywale też stracą punkty.
Origi porażka w tym meczu no ale cóż zdarza się każdy może mieć słabszy mecz. Do końca sezonu będziemy walczyć musimy być dobrej myśli! Top 6 ma jeszcze mecze między sobą nie możemy tego spieprzyć. Jak nie teraz top 4 to kiedy? Trzeba wierzyć do końca YNWA!
Brawo; Can-Lovren-Origi-Klopp
Gratulacje dla Benteke!
Wypadamy z LM dzisiaj.
Benteke to pamiętliwa bestia :P
Setki milionow do wydania jak najszybciej aby to zaczelo jakos wygladac.
ManU gra jeszcze LE i widząc przeciwników, mają ogromne szanse to wygrać.
@Orionos zawsze mam tak, że analizuje i patrze na innych i zawsze wierze do końca!
Po 2 wole patrzec na swoj ulubiony zespol i wierzyc w niego niz w innych.
Ja wierzę, że utrzymamy 3 miejsce i zagramy w LM w kolejnym sezonie.
Tu natychmiast trzeba wpompowac jakies 150mln na obroncow i moze i nawet 2 tyle na pomoc, a do tego na lawke sciagnac zawodnikow, ktorzy po wejsciu nie obnizaja poziomu gry druzyny jak jest obecnie - wzmocnic i wyrownac sklad, bez tego kolejny sezon to tez bedzie liczenie na innych.
I to sa pozycje ktore trzeba wzmocnic natychmiast, a nie czekac i przebierac.
Ale chce zwrócić uwagę na zachowanie Sakho, tyle deklaracji w mediach że kocha ten klub i chciał by jeszcze kiedyś tu zagrać a po chwili cieszy się że rywal odbiera nam 3p. Nie mieści mi się to w głowie.
Stracił resztki szacunku i wsparcia jakim darzyli go kibice. Wstyd.
Zachowanie Benka, klasa której Sakho nawet nie liźnie w tym życiu. Mógł się cieszyć z kolegami ale oddał szacunek nam kibicom i klubowi. Warto to zapamiętać.
1. Jeszcze mamy szanse, niestety, już nie wszystko w naszych rękach. Musimy liczyć na potkniecia rywali w walce o top4. A to rokuje mocno niepokojaco, niestety. Wszyscy wiemy co by było, jeśli zabraknie nas w CL ..
2. Jest coś nie tak. Albo nie ma kasy na transfery/kontrakty i musimy to z pokora wziąć na klatę i cieszyć się LE
Albo nasz boss popełniwszy błędy jest na tyle zadufany w sobie, ze nie wyciaga wniosków:
A. Gegenpressing. To nie Bundesliga, gdzie oprócz Bayernu nie ma topowych drużyn. Tu co tydzień grasz atletyczna piłkę, także z tzw ogórkami. To nie Darmstadt czy Augsburg. Jak można po 1,5 roku tego nie widzieć????!!!!!!
B. Magia treningów. Efekt jest taki, ze zamiast wzmocnień zima walczymy o top4 w decydującej fazie mając PRZEDSZKOLE NA ŁAWCE. Za taki numer nawet w Extraklasie w Polsce byłby wylot trenera myśle
C. Nadwrażliwość osobisto-emocjonalna. Orgii od Funes-Moriego nie jest soba, Stu i Ings wiadomo. Co robi boss?? Wykopuje gwaranta kilkunastu bramek w sezonie z klubu, bo mu do jakiejś obłąkanej taktyki nie pasuje.. paranoik?? No chyba, ze nie było kasy na Mane
D. Niesnaski z Sakho. Myśle, ze byłoby kilka punktów więcej, gdyby Sakho, a nie parodysta grali (vide Leicester). Co potrafi Sakho każdy widzi, No ale grunt to się obrazić...
To tyle, sorry ze tak długo, po prostu rzygac się chce widząc jak niszczony jest nasz klub.
Dobranoc,
YNWA
urban12 rowniez dzieki - za pytanie. Nie, w rozgoryczeniu po wtopach probuje znalezc przyczyny i po prostu dziele sie przemysleniami. Mam nadzieje, ze przedstawione moje tezy sa mylne. Byc moze zagralismy najlepszy mecz w sezonie, a Palace bylo lepsze niz Barcelona na Bernabeu w niedziele. Byc moze to przypadek, ze kolejny mecz nie mamy zmiennikow, kolejny mecz bez remisu nawet z kandydatem do spadku, kolejny mecz bez klasowego napastnika.. Z pewnością sie myle piszac po raz n-ty o blednej sprzefazy Big Bena, co pokazal niedzielny mecz... :'(
Ot, dywagacje