Obawy o zdrowie Sakho
Przebywający na wypożyczeniu defensor został wczoraj zniesiony na noszach z boiska w trakcie meczu z Tottenhamem. Istnieje realna groźba, że uraz, którego nabawił się Sakho, należy do tych, które określa się mianem bardzo poważnych.
W trakcie meczu, próbując odebrać piłkę rywalowi, 27-latek w nienaturalny sposób wygiął kolano i nie był w stanie kontynuować gry.
Sakho legł na murawie w 8 minucie drugiej połowy. Gra została wstrzymana na około 4 minuty, w których trakcie medycy udzielali mu wsparcia jeszcze na boisku, zanim zniesiono go poza linię boczną.
Reprezentant Francji wywołał w weekend wiele kontrowersji wśród fanów, kiedy w trakcie spotkania Liverpoolu z Crystal Palace, po golu Christiana Benteke, dokonał z Belgiem celebracji bramki w formie przećwiczonego, nieszablonowego uścisku dłoni.
Wiele osób zastanawiało się, dlaczego Sakho, który nie mógł wystąpić w tamtym spotkaniu, ponieważ formalnie nadal jest piłkarzem Liverpoolu, zdecydował się na takie zachowanie.
Ten incydent uznawany był przez wielu obserwatorów za gwóźdź do trumny kariery Sakho w Liverpoolu. Już wcześniej podpadł on Kloppowi, który odesłał go do domu w trakcie letniego tourne po USA, a następnie odesłał go do zespołu U-23. Kolejnym krokiem było wypożyczenie defensora właśnie do Crystal Palace.
Mimo wszystko Liverpool planował sprzedaż Sakho w letnim okienku transferowym za odpowiednią sumę gotówki. W kuluarach mówiło się, że chodzi o kwotę 30 mln funtów. Dobra forma byłego piłkarza PSG na wypożyczeniu wydawała się uzasadniać te aspiracje.
Jednak jeżeli kontuzja Francuza okaże się naprawdę poważna, to nadzieje jego i klubu na szybką i łatwą transakcję latem najprawdopodobniej legną w gruzach.
Chris Beesley
Komentarze (10)
ladnie poleciales ...