Gerrard o radach Kloppa
Steven Gerrard przyznał, że rady Jürgena Kloppa przekonały go do objęcia drużyny U-18 Liverpoolu. Były kapitan the Reds został menedżerem zespołu juniorów zastępując Neila Critchleya, który od teraz będzie pracował z ekipą U-23.
Gerrard wrócił do Akademii w lutym - trzy miesiące po zawieszeniu butów na kołku - by zdobywać swoje pierwsze szlify w Kirkby. 36-letni Anglik wyjaśnił, że podjęcie decyzji ułatwił mu obecny menedżer pierwszej drużyny.
- Kluczowe w tej sprawie jest to, że to Liverpool U-18. To wielkie wyzwanie, ale z dala od kamer. Zdaję sobie sprawę, że będę popełniał mnóstwo błędów, ale to nieodłączny element nauki. Jürgen powiedział mi: "będziesz popełniał błędy, musisz się na nich uczyć, rozwinąć i zapomnieć - najlepiej jeśli będą to błędy z dala od kamer". Myślę, że w trakcie naszej rozmowy był bardziej podekscytowany niż ja sam. To było wspaniałe.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę znów pracować dla klubu, posada menedżera U-18 to bardzo ważna rola i jestem gotowy na to wyzwanie.
Jedną z rzeczy, która ułatwi Gerrardowi adaptację do nowej roli będzie jego dogłębna wiedza odnośnie tego, czego oczekuje się od zawodników przywdziewających słynny trykot Liverpoolu.
- Chcę odnosić sukcesy z drużyną, mieć wyniki - odpowiedział spytany o swoje cele. - Nie ma znaczenia w co grasz, jaki sport uprawiasz. Jeśli jesteś trenerem oceniają cię na podstawie wyników. Musimy próbować wygrywać i grać dobrą piłkę, ponieważ tego wymaga się w Liverpoolu.
Gerrard obiecał, że ucząc się fachu menedżera będzie stosował te same, wysokie standardy, które wyznaczył sobie jako piłkarz.
- Bycie menedżerem jest podobne do bycia piłkarzem pod względem tego, że musisz dać wiele od siebie by zobaczyć oczekiwane rezultaty. To było moje motto gdy byłem zawodnikiem. Jeśli ciężko pracujesz na treningach i uczysz się, jesteś jak gąbka, a to zdecydowanie pomaga piłkarzowi. Jeśli zrobię to samo jako trener, spędzę wiele godzin pracując na boiskach treningowych i poza nimi, a jednocześnie będę w otoczeniu topowych trenerów, nie będę miał innej opcji niż rozwój.
Komentarze (0)