Zwycięstwo na Vicarage Road!
Liverpool nie zwiększył swojej przewagi nad Watfordem w drugiej połowie, ale również nie stracił bramki i zdobył komplet punktów. W doliczonym czasie gry Sebastian Prödl miał jeszcze świetną okazję na wyrównanie, ale ku uciesze kibiców the Reds trafił w poprzeczkę.
Komentarze (46)
MOTM Gomes, dzięki niemu dostali najmniejszy wymiar kary.
Brawo !
Dobrze że Klopp wywalił z klubu Sakho i w ogóle nie stawia na Sturridgea od razu nam się łatwiej gra. Origi to jest wielkie zero które nic nie gra cały sezon. Sturridge jest od niego jakieś 50 klas lepszy. Tą jedną okazję jaką sobie wypracował to była prawdziwa gra napastnika. Origi tego nie będzie umiał NIGDY. A Lucas jak tak będzie błyszczał przy symulowaniu to nam go w końcu Barcelona podbierze.
Przy kontrach źle zachowało się wielu zawodników, w tym Lallana, który koncertowo spieprzył super okazję. Aż nie wierzę, że na tym poziomie żadnej z nich skończyliśmy bramką. Już nie mówię o wykończeniu akcji, ale przecież było tyle szans na podania, gdy wychodziliśmy nawet 5 vs 3, a piłka nie idzie tam gdzie powinna... Nie wiem dlaczego - czy to brak wizji, finezji, czy po prostu nazbyt zachowawczy styl gry.
brak kreatywnych zawodników po za Cou. Mamy świetnych technicznie(Firmino,Cou,Lallana,Gini), mamy też sporo surowego drewna(Can,Milner,Origi,Hendo) ale nie ma zawodnika od kreowania gry. Tu jest problem i tu należy kogoś kupić w lato
Każdy wie że Sturigge jest o klasę lepszy ale Klopp stawia (według siebie) na dobro drużyny i wychodzi na to że to Origi gra więcej.
Ale ja nie o tym.. Zgarniamy 3 punkty i to mnie cieszy!
Speaking in his post-match press conference, Klopp said: “He has a dead leg, hopefully it's not too serious but of course it’s really painful and no chance [he could continue]. Everybody could see he tried hard, but no chance.”
Czyli powinno być spoko ;)
Jeden jest zdolny do gry przez większość sezonu, a drugi nie.
Ech.. gadaj z d*pą to Cię osra -.-'
Dziwnym trafem Origi oddał groźny strzał z dystansu i po dobrym ruchu bez piłki wyszedł na dobrą pozycję(szkoda, że strzelił prosto w Gomesa). Także, ten tego...
Origi grał słabo, ale też Sturridge nie wniósł niczego do gry.