Can: To najlepszy gol w moim życiu
O zdobyciu niesamowitej bramki dającej zwycięstwo w meczu przeciw Watfordowi, Emre Can powiedział, że to był najlepszy gol, jaki strzelił w życiu.
Przed doliczonym czasem gry w pierwszej połowie na Vicarage Road, obie drużyny nie potrafiły przełamać obrony przeciwnika, mając na koncie po kilka sytuacji.
Jednak tuż przed gwizdkiem pomocnik Liverpoolu dał popis swoich umiejętności i otworzył wynik spotkania akrobatycznym uderzeniem w samo okienko bramki Gomesa po podaniu Lucasa Leivy.
W rozmowie po meczu, Can żartował, że może już nigdy nie zdobędzie tak dobrej bramki jak ta.
- Prawdę mówiąc, nie myślałem zbyt wiele. Dostałem piłkę, świetne podanie od Lucasa, i po prostu to zrobiłem. Byłem szczęśliwy, że to wpadło! – stwierdził reprezentant Niemiec.
- Nie mogłem tam nic więcej zrobić, ponieważ piłka leciała trochę za plecy i nie mógłbym uderzyć jej głową.
- Nie myślałem za wiele, a później zdobyłem gola. Sądzę, że już nigdy nie uda mi się zdobyć takiej bramki!
- To było wyjątkowe trafienie, ale jestem szczęśliwy z tego, iż zgarnęliśmy trzy punkty. To najważniejsze.
- To mój najlepszy gol w życiu. Niesamowity.
Podopieczni Jürgena Kloppa przejęli kontrolę w wyścigu o dwa ostatnie miejsce w TOP 4 z trzypunktową przewagą nad najbliższym rywalem.
Can opisał wygraną z the Hornets jako ‘duży, duży krok’, ale przyznał, że the Reds wciąż mają wiele do zrobienia, by zapewnić sobie powrót do Ligi Mistrzów w następnym sezonie.
- To bardzo, bardzo duży krok i uważam, że jeśli w trzech ostatnich meczach będziemy grać tak, jak potrafimy, to wygramy mecze i zagramy w Champions League – powiedział Can.
- To jest nasz cel, ponieważ z jakością, jaką mają tutaj piłkarze i w klubie takim, jak Liverpool, celem musi być Liga Mistrzów. Damy z siebie wszystko.
- Oczywiście, mieliśmy świadomość, co wydarzyło się w niedzielę w innych spotkaniach, i to był dla nas duży, duży krok.
- Jednak wciąż mamy trzy mecze, które będą bardzo trudne, ale sądzę, że musimy do nich przystąpić z pewnością siebie. Dobre jest to, że wszystko w naszych rękach.
Komentarze (6)
Ale tak jak mówi "Szmuggi" mamy wielu piłkarzy którzy potrafią tak strzelać bo Can do zbytnich wirtuozów nie należy ale bardzo mnie to cieszy że podniosą się jego morale i pewność gry
Panowie jeszcze tylko trzy mecze dajcie z siebie wszystko a bd trzecie miejsce!!!