Jürgen Klopp o roli Sturridge'a
Jürgen Klopp jest zadowolony z udziału Daniela Sturridge'a w meczu przeciwko Watford oraz dał wyraz przekonania, że napastnik ma ważną rolę do odegrania w najbliższych tygodniach.
Sturridge, chociaż przegapił spotkanie przeciwko Crystal Palace, w skutek problemów z biodrem, wszedł z ławki rezerwowych w meczu z Watford i wyglądał naprawdę świetnie.
Kloppowi zaimponował wkład napastnika w grę zespołu i z zaledwie trzema meczami do końca sezonu, Niemiec uważa, że Daniel może pomóc drużynie w uzyskaniu kwalifikacji do Ligi Mistrzów.
- Było bardzo, bardzo dobrze. Świetna okazja i dwie inne dobre sytuacje w krótkim okresie - powiedział Jürgen Klopp, zapytany o występ Sturridge'a przeciwko Watford.
- Nie możemy powiedzieć, że jest na 100 procent gotowy. Robi to, co uważamy, że jest dla niego właściwe, aby utrzymać go przy zdrowiu na pozostałe trzy mecze.
- [Mieliśmy] Kilka dobrych rozmów i na ten moment jesteśmy bardzo blisko. Dzisiaj robi coś innego, jutro trening z zespołem, itd. Tak długo, jak tak będzie, możemy go zatrzymać w składzie i wykorzystywać, to jest najważniejsze.
- Potem zobaczymy, jaką jedenastkę wybierzemy i jak długo on będzie mógł zagrać. Na tę chwilę bardzo, bardzo ważne jest to, że mamy go jako opcję na ławce rezerwowych i możemy wprowadzić, ponieważ - tak jak wszyscy wiedzą - on potrafi zadecydować o wyniku w ciągu sekundy.
Komentarze (7)
Ok, Klopp jest trenerem LFC, jest dobrym trenerem. Ale nie jest KURWA Bogiem.
Może tak mówi, żeby pokazać że Stu jest integralną częścią zespołu i potencjalny kupiec nie kupował kogoś na wylocie, a zawodnika pierwszej drużyny. O Sakho też nie mówi "Za moich rządów nigdy nie zagra" tylko kurtuazyjnie.
Szacun, właśnie takich fanów nam trzeba!
YNWA!